Ból głowy po uderzeniu...

W takim razie jak najszybciej udaj sie do lekarza!!!

J.w., nie ma na co czekać, tym bardziej, że ból nie ustępuje.
Nie piszę tego, żeby Cię straszyć czy coś, ale znam przypadek, gdy chłopak nabawił się krwiaka od całkiem lekkiego uderzenia głową w szafkę , też mógł olać lekarza, bo go nawet specjalnie nie bolało...Uderzenia kolanem są mocne, lepiej się upewnic ze wszystko ok.

do lekarza chlopie! chyba ze ci zycie nie mile! I przygotuj sie na standardowy tekst lekarza (jak mu powiesz co trenujesz) "zeby przestac trenowac".

Nigdy mi lekarz nie powiedzial, zebym przestal trenowac. Chodzilem ze zlamanym nosem/rozbita reka etc i nigdy mi nikt takiego tekstu nie sprzedalm

a mi i moim znajomym tak.

Nawet czytalem w ksiazce o boksie o ktoryms z naszych znanych dawnych bokserow (chyba Jozef Grudzien) ze poszedl do lekarza i mowi, ze boli go reka. Lekarz na to - Gdy Pan pisze? - Nie, gdy boksuje - To niech Pan nie boksuje.

zalamka

Witam!
a więc byłem u lekarza...

Nie mówiłem co trenuję (bo to była kobieta i jak powiedziałem że dostałem z kolana w skroń) to oj jo joj już chciała zwolnienie na WF pisać z całego roku...

Ale po kolei (przedstawiłem jej co i jak) jak uderzenie wyglądało, w które miejsce i jakie objawy...

Pomyślała i pyta się czy nie mam znajomego w rejestracji w szpitalu, to by było szybciej... (niestety nie mam takich znajomości)

Mówi że to typowe po uderzeniu i przejdzie po kilku dniach...

Mówię że przydało by się jakieś skierowanie na badanie... (ona się pyta a jakie by PAN chciał?)
BOŻE POLSKA SŁUŻBA ZDROWIA :\

Dostałem skierowanie do Nurologa (ale Pani Doktor mówi że cięzko jest sie dostac i stąd pyta o moje znajomości w Rejestracji)
A skoro ich nie mam to dała mi kierowanie na prześwietlenie Czaszki Rentgenowskie. I że jak zrobie to badanie to i tak nic nie da bo to czy czaszka nie pęknięta i tak nic nie da...

No to tyle sie dowiedziałem!
Udałem się na przeswietlenie ale kolejka była ohohooooo i Pani mówi że dziś napewno mi tego nie zrobią więc nie ma co czekać...
A do lekarza zarejestrować sie musze to ok tyle ze juz nie zapisują tylko rano...
Zastanawiam się co robić dalej?

1) Miec w dupie i zostawić to wszystko
2) Czekać na prześwietlenie, zapisac sie w kolejce do Neurologa i ciagnąć to dalej z NFZ
3) Iść prywatnie (pewnie dużo $)

Na pewno nie olewaj... jedynie się zapisz i czekaj na badania... nic Ci nie zaszkodzi a może na dobre wyjść....

jak masz hajs to idz do prywatnego i lej na tych porąbańców z publicznych placówek.

Wydaje mi sie ze sam w pewien sposob odpowiedizlaes sobie na ot pytanie, poprostu zarejestruj sie na wizyte/badanie a ze ono napewno nie bedzie od razu to tez sam z czasem zobaczysz jak sie czujesz, czy lepiej cos czy nie a poki co to radzilbym zaprzestac z jakimikolwiek treningami (ogolnie z wysilkiem fizycznym) bo byc moze mialem wstrzas mozgu i nie zachowales pewnych procedor ktore powinno sie dopilnowac po takim wypadku(zdaje mi sie tak dla tego ze pisales cos o martwym ciagu... )byc moze z czasem przejdzie Ci samo, a jak nie to upewnisz sie co i jak u lekarza

kiedys dostalem z pilki kolega z calej sily kopnal twarda pilka do nogi i trafil mnie w skron . najpierw widzialem na czarno-bialo . pozniej doszedl zielony . glowa bolala wyraznie okolo 4 dni . po tygodniu bylo ok.

wniosek ??

czas leczy rany