Witam. Jest taki problem. W piątek grałem w piłkę(nożną) i podczas jednej z akcji chciałem kopnąć piłkę z powietrza. Kopnąłem i dynamicznie opuściłem na ziemie i krzywo stanąłem/stąpnąłem i miałem wrażenie jakby kolano mi na moment poleciało w prawą stronę. Od razu ból z prawej strony kolana i jakby łękotki i trochę niżej. Nie uniemożliwiało mi to gry ale czułem dyskomfort. Jakoś godzinę po grze to miejsce było bardzo ciepłe i delikatnie spuchnięte i miałem pewne trudności w chodzenie, a mianowicie jak 'nonszalancko' postawiłem krok to kolano leciało w prawą stronę. Lecz na drugi dzień w sobotę żadnego bólu. Dziś po 4 dniach podczas bezruchu nie czuję nic. No może delikatny bardzo dyskomfort. Ale gdy np wbiegałem po schodach już odczuwałem ból i stojąc 'rozluźniam' prawą nogę również czuję ból. Podczas zginania już nie. Co ciekawe dziś na basenie też nie czułem bólu podczas pływania. Co to może być? Na początku miałem wrażenie i nadal mam, że to może nadciągnięte więzadła, czy to może problem z pasmem biodrowo-piszczelowym bo czytałem też o tym, ale mój problem delikatnie jest inny. Liczę na pomoc. Na zdjęciu pokazane jest to miejsce, z tym, że u mnie to prawa noga a na zdjęciu lewa ;).

