Witam.
Mam problem odnośnie mojego kręgosłupa, od jakiegoś miesiąca zaczął on się pojawiać. Otóż rozpiszę co nieco:
Co prawda mam krzywy kręgosłup, bodajże skoliozę ale nigdy takie coś nie występowało, gdy przećwiczyłem na siłowni pół roku po czym odstawiłem treningi i dietę, zaczął się ten ból właśnie zazwyczaj gdy wstaje z rana i pochylam głowę do dołu lub tak do przodu to boli mnie ten kręg od kręgosłupa właśnie przy szyi, natomiast z każdą godziną tak mi się wydaje, że jest on mniejszy aż w końcu do wieczora mogę pochylać głowę normalnie i bólu tego praktycznie w ogóle nie ma i gdy powtarzam taki przebieg dnia, kładę się spać nic mi nie dokucza, natomiast rano po przebudzeniu jest to samo i tak w kółko do wieczora mija ból i potem po spaniu znowu.. Leżę zawsze tak samo nic nie zmieniane jest. A btw. Występuje to od jakiegoś miesiąca, może trochę więcej ale myślałem, że mi to przejdzie ale jak tyle czasu to trwa to coś nie tak moim zdaniem jest.. Boje się, że uszkodziłem se jakiś staw, pomóżcie mi jakoś. W razie czego pytajcie o szczegóły - postaram się to rozpisać bardziej. Pozdrawiam i dzięki z góry !
Mam problem odnośnie mojego kręgosłupa, od jakiegoś miesiąca zaczął on się pojawiać. Otóż rozpiszę co nieco:
Co prawda mam krzywy kręgosłup, bodajże skoliozę ale nigdy takie coś nie występowało, gdy przećwiczyłem na siłowni pół roku po czym odstawiłem treningi i dietę, zaczął się ten ból właśnie zazwyczaj gdy wstaje z rana i pochylam głowę do dołu lub tak do przodu to boli mnie ten kręg od kręgosłupa właśnie przy szyi, natomiast z każdą godziną tak mi się wydaje, że jest on mniejszy aż w końcu do wieczora mogę pochylać głowę normalnie i bólu tego praktycznie w ogóle nie ma i gdy powtarzam taki przebieg dnia, kładę się spać nic mi nie dokucza, natomiast rano po przebudzeniu jest to samo i tak w kółko do wieczora mija ból i potem po spaniu znowu.. Leżę zawsze tak samo nic nie zmieniane jest. A btw. Występuje to od jakiegoś miesiąca, może trochę więcej ale myślałem, że mi to przejdzie ale jak tyle czasu to trwa to coś nie tak moim zdaniem jest.. Boje się, że uszkodziłem se jakiś staw, pomóżcie mi jakoś. W razie czego pytajcie o szczegóły - postaram się to rozpisać bardziej. Pozdrawiam i dzięki z góry !