Mam problem z lewą ręką, który PRAWDOPODOBNIE jest wynikiem ćwiczeń z hantlami. Dlatego też informacji na ten temat szukam na forum sportowym.
Na przełomie kwietnia i maja pojawił się ból przedramienia lewej ręki. Ból pojawia się boli podczas wykonywania określonych czynności np. chwytając nawet lekki (1-2kg) przedmiot od góry (nadchwyt) i unosząc go, gdy podnoszę wyprostowaną rękę przed siebie nawet z niewielkim obciążeniem 1-2kg czy po prostu zaciągając sznurówkę kuta przy jego wiązaniu. Ból występuje także gdy ściskam ściskacz. Po zwolnieniu ból natychmiast ustępuje.
Po trzech wizytach u lekarza pierwszego kontaktu dostałem skierowanie do chirurga. Za pierwszym razem lekarz p.k. przepisał mi DicloDuo 75 oraz maść Voltaren. Brałem co 12 godzin jedną tabletkę przez 30 dni. W zasadzie wszystko było dobrze choć odczuwałem "coś", ale to nie był ból. Po kilku dniach od zakończenia przyjmowania leku ból znów powrócił. Na kolejnej wizycie lekarz przepisał mi Anapran 550. Sytuacja podobna, ale DicloDuo chyba jednak było skuteczniejsze.
Wczoraj byłem u chirurga, doktora. Zdjęcie RTG. Kości całe. Jeszcze nie zamknąłem drzwi gabinetu, a już panienka ze sklepu obok przyniosła temblak. W opinii chirurga - na 3 tygodnie unieruchomiona ręka. Mam smarować Altacetem, owinąć bandażem i cały czas nosić w temblaku. Nawet podczas snu. Dostałem leki Zaldiar Tramadoli hydrochlorium + Paracetamol, Mydocalm 50mg oraz witaminę B1 Richter 25mg.
Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? Niedługo minie 3 miesiąc od pojawienia się bólu:(

Na przełomie kwietnia i maja pojawił się ból przedramienia lewej ręki. Ból pojawia się boli podczas wykonywania określonych czynności np. chwytając nawet lekki (1-2kg) przedmiot od góry (nadchwyt) i unosząc go, gdy podnoszę wyprostowaną rękę przed siebie nawet z niewielkim obciążeniem 1-2kg czy po prostu zaciągając sznurówkę kuta przy jego wiązaniu. Ból występuje także gdy ściskam ściskacz. Po zwolnieniu ból natychmiast ustępuje.
Po trzech wizytach u lekarza pierwszego kontaktu dostałem skierowanie do chirurga. Za pierwszym razem lekarz p.k. przepisał mi DicloDuo 75 oraz maść Voltaren. Brałem co 12 godzin jedną tabletkę przez 30 dni. W zasadzie wszystko było dobrze choć odczuwałem "coś", ale to nie był ból. Po kilku dniach od zakończenia przyjmowania leku ból znów powrócił. Na kolejnej wizycie lekarz przepisał mi Anapran 550. Sytuacja podobna, ale DicloDuo chyba jednak było skuteczniejsze.
Wczoraj byłem u chirurga, doktora. Zdjęcie RTG. Kości całe. Jeszcze nie zamknąłem drzwi gabinetu, a już panienka ze sklepu obok przyniosła temblak. W opinii chirurga - na 3 tygodnie unieruchomiona ręka. Mam smarować Altacetem, owinąć bandażem i cały czas nosić w temblaku. Nawet podczas snu. Dostałem leki Zaldiar Tramadoli hydrochlorium + Paracetamol, Mydocalm 50mg oraz witaminę B1 Richter 25mg.
Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? Niedługo minie 3 miesiąc od pojawienia się bólu:(
