Witam, od kilku tygodni mam problem z bólem, a bardziej drętwieniem połączonym z delikatnym bólem w okolicy mięśnia dwógłowego uda. Ból idzie od mięśni pośladkowych do kolana. Na początku myślalem że przy siadzie i/lub martwym naciągnąłem sobie mięsień, więc odpuściłem sobie treningi obciążąjące nogi. Później stwiedziłem że ból może idzie od pleców. Mam prace siedzącu i z tego powodu problemy z odcinkiem lędźwiowym. Chodzę obecnie na masaże pleców (udało mi się na NFZ dostać), ale dolegliwość w nodze nadal występuje. Masażysta stwierdził że mam bardzo spięte plecy i ból może ale nie musi być od pleców. W sumie trochę ma trochę olewcze podejście bo na skierowaniu miałem napisane ból pleców, a nie ból uda.
Dyskomfort pojawia sie podczas siedzenia, zauważyłem ze jest mniejszy gdy coś podłożę pod pośladki, mam podnóżek pod stopami i udo nie opiera się/nie wisi na siedzisku.
Ból nie nasila się, a nawet wręcz trochę ustępuje po delikatnym wysiłku nóg, np. po jeździe na rowerze, rozciaganiu nie czuje większych problemów. Jednak jest on dokuczliwy na przykład podczas bieganie. Podobne dolegliwości mam w drugiej nodze (prawej) ale tylko po kilku godzinach jazdy autem, które nie ma tempomatu i muszę cały czas gazem operować.
Ma ktoś pomysł co to możę być?
Do jakiego lekarza najlepiej się udać? Może znaleźć jakiegoś fizjoterapeutę?
Co do pleców to nie mam dyskopatii, miałem ostatnio RTG robione i wyszło, że mam zwężone przestrzenie miedzy dyskowe i guzki schmorla (jeśli dobrze pamiętam). Lekarz skierował mnie z tego powodu na masaże. Ogólnie to staram się prywatnie na masaże chodzić dosyć regularnie.
Zmieniony przez - szuwar333 w dniu 2016-12-09 09:14:50
Dyskomfort pojawia sie podczas siedzenia, zauważyłem ze jest mniejszy gdy coś podłożę pod pośladki, mam podnóżek pod stopami i udo nie opiera się/nie wisi na siedzisku.
Ból nie nasila się, a nawet wręcz trochę ustępuje po delikatnym wysiłku nóg, np. po jeździe na rowerze, rozciaganiu nie czuje większych problemów. Jednak jest on dokuczliwy na przykład podczas bieganie. Podobne dolegliwości mam w drugiej nodze (prawej) ale tylko po kilku godzinach jazdy autem, które nie ma tempomatu i muszę cały czas gazem operować.
Ma ktoś pomysł co to możę być?
Do jakiego lekarza najlepiej się udać? Może znaleźć jakiegoś fizjoterapeutę?
Co do pleców to nie mam dyskopatii, miałem ostatnio RTG robione i wyszło, że mam zwężone przestrzenie miedzy dyskowe i guzki schmorla (jeśli dobrze pamiętam). Lekarz skierował mnie z tego powodu na masaże. Ogólnie to staram się prywatnie na masaże chodzić dosyć regularnie.
Zmieniony przez - szuwar333 w dniu 2016-12-09 09:14:50