Witam.
Od kilku miesięcy dokucza mi ból w górnych partiach pleców, wydaje mi się że zaczęło to się na którymś treningu, potem pomimo odrzucenia ćwiczeń aktywujących ból, jakoś cały czas delikatnie był on obecny. Kilka miesięcy temu przed operacją o której zaraz wspomnę, robiąc spięcia/brzuszki po treningu czułem jakby mięsień płonął. moje ruchy były bardzo ograniczone, wymagana przerwa dobrze się zgrała z operacją gino po której jak się okazało niedawno problem dalej jest obecny pomimo 2 miesięcznej stagnacji. Rodzinna stwierdziła że powinienem unikać ćwiczeń aktywujących ból i tyle, żadnego zalecenia co do wizyty u innego lekarza.
Choć ciężko mi dokładnie zlokalizować ból to występuje on przy łopatce, po prawej stronie, najbardziej boli zaraz przy kręgosłupie, pasuje równoległoboczny.
Uważacie że z taką przypadłością powinienem szurać do ortopedy/rehabilitanta ?
Od kilku miesięcy dokucza mi ból w górnych partiach pleców, wydaje mi się że zaczęło to się na którymś treningu, potem pomimo odrzucenia ćwiczeń aktywujących ból, jakoś cały czas delikatnie był on obecny. Kilka miesięcy temu przed operacją o której zaraz wspomnę, robiąc spięcia/brzuszki po treningu czułem jakby mięsień płonął. moje ruchy były bardzo ograniczone, wymagana przerwa dobrze się zgrała z operacją gino po której jak się okazało niedawno problem dalej jest obecny pomimo 2 miesięcznej stagnacji. Rodzinna stwierdziła że powinienem unikać ćwiczeń aktywujących ból i tyle, żadnego zalecenia co do wizyty u innego lekarza.
Choć ciężko mi dokładnie zlokalizować ból to występuje on przy łopatce, po prawej stronie, najbardziej boli zaraz przy kręgosłupie, pasuje równoległoboczny.
Uważacie że z taką przypadłością powinienem szurać do ortopedy/rehabilitanta ?