Hej.
Ćwiczę siłowo w domu 3x w tygodniu, 2x cardio i brzuch. Od jakiegoś czasu zaczęłam mieć problem z bólem pleców w górnej części i karku. Zrobiłam rtg, poza spłyconą lordozą szyjną nie wyszło nic niepokojącego. Odbyłam serię masaży i zabiegów u fizjoterapeuty i poprawiła się ruchomość mojej szyi, ale pojawił się ból między kręgosłupem a łopatką nasilający się przy pochylaniu głowy do przodu. W nocy dochodzi ból w mostku który przechodzi po wstaniu.
Czy przyczyną poglebiających się problemów może być trening? Powinnam zrobić przerwę? Jakieś rady jak mogę sobie pomóc?
Ćwiczę siłowo w domu 3x w tygodniu, 2x cardio i brzuch. Od jakiegoś czasu zaczęłam mieć problem z bólem pleców w górnej części i karku. Zrobiłam rtg, poza spłyconą lordozą szyjną nie wyszło nic niepokojącego. Odbyłam serię masaży i zabiegów u fizjoterapeuty i poprawiła się ruchomość mojej szyi, ale pojawił się ból między kręgosłupem a łopatką nasilający się przy pochylaniu głowy do przodu. W nocy dochodzi ból w mostku który przechodzi po wstaniu.
Czy przyczyną poglebiających się problemów może być trening? Powinnam zrobić przerwę? Jakieś rady jak mogę sobie pomóc?