Hej, potrzebuje porady. Kilka miesięcy temu naciągnęłam mięsień posladkowy, dokładniej to przyczep mieśnia wielkiego pośladkowego do kości krzyżowej. Przez pierwsze tygodnie urazu, stosowalam maści przeciwzapalne, ochladzałam to miejsce, z czasem ból się zmniejszył, ale nadal przeszkadzał mi przy wychodzeniu po schodach czy schylaniu. Tydzień temu pierwszy raz udałam się na rehabilitację. Miałam wykonany masaż, który był dla mnie bardzo bolesny. Rehabilitant mówił, że wszystko się usztywnilo i powstała tkanka bliznowata. Po masażu, przez ból, nie jestem w stanie usiedziec dłuższej chwili, ani spokojnie spać. Odczuwam duży ból. Mam też w zaleceniach rozciąganie, ale przy tym bólu to jakaś katorga. Czy to jest normalne? Tak działa masaż?
Dołączam odpowiedź mojego rehabilitanta: "Jak najbardziej moze wystapic reakcja pozabiegowa. Swiadczy to o duzej zmianie w w bimechanice-napieciu. I teraz organizm musi sie przestawic i dostawac tak ze powinno sie stopniowo wycisnac w ciagu dwoch dni. Jak by bylo nie do wytrzymania to wziac jakis lek przeciwbolowy np ibuprofen 2 tab"
Proszę o poradę, bardzo niepokoi mnie ten ból. Nie przypuszczałam, że stan aż tak się pogorszy. Czy to normalna reakcja organizmu?
Zmieniony przez - gabrielaa w dniu 2016-09-14 14:52:51
Dołączam odpowiedź mojego rehabilitanta: "Jak najbardziej moze wystapic reakcja pozabiegowa. Swiadczy to o duzej zmianie w w bimechanice-napieciu. I teraz organizm musi sie przestawic i dostawac tak ze powinno sie stopniowo wycisnac w ciagu dwoch dni. Jak by bylo nie do wytrzymania to wziac jakis lek przeciwbolowy np ibuprofen 2 tab"
Proszę o poradę, bardzo niepokoi mnie ten ból. Nie przypuszczałam, że stan aż tak się pogorszy. Czy to normalna reakcja organizmu?
Zmieniony przez - gabrielaa w dniu 2016-09-14 14:52:51