Szacuny
4
Napisanych postów
246
Wiek
3 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
1489
Cześć, jakoś około rok temu zacząłem odczuwać lekki dyskomfort w okolicach łokcia, przedramienia po treningach, ale szybko on ustawał i myślałem, że to kwestia zmęczonego mięśnia i tyle. Miałem się wybrać do fizjo, ale tak się potoczyło, że około pół roku temu przestałem ćwiczyć z powodów prywatnych i dyskomfort pojawiał się bardzo rzadko. Odczuwałem go, ale myślałem, że to kwestia niewyspania, że coś ciężkiego musiałem przenieść itd... Zbagatelizowałem to i powiedzmy, że poza sporadycznymi razami gdzie mnie pobolewał to było ok. Trochę też w ostatnim czasie chorowałem i miałem antybiotyk, bolały mnie stawy, więc zwalałem też trochę na to. Przedwczoraj pierwszy raz poszedłem znowu na trening, bo mam zamiar znowu regularnie zacząć ćwiczyć i robiłem na ciężarach ~60% tego co przed przerwą. Wczoraj i dzisiaj niestety mocny dyskomfort znowu się pojawił. Poniżej dodam zdjęcia, żeby pokazać w którym to miejscu, bo nie jest to łokieć, ale tuż pod nim (~3-4cm) jakby koniec przedramienia? Niestety ciężko mi to opisać, bo tak to jest dyskomfort, ale w momencie kiedy nacisnę palcami na to miejsce to zaczyna mnie boleć (wzdłuż tej linii, którą narysowałem na zdjęciach). Powinienem się udać do fizjoterapeuty czy może od razu ortopedy? Czy to może być łokieć tenisisty?
Zmieniony przez - froxyy w dniu 2023-11-09 10:56:36
Zmieniony przez - froxyy w dniu 2023-11-09 11:03:07
Szacuny
11182
Napisanych postów
51930
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Jak coś sciskasz mocno dłoń np wisząc lub przy martwym możesz przeciążyć przedramię jak masz słabe ból jest dokładnie w tym miejscu gdzie zaznaczyłeś. Co z tym robić? Ja zawsze czekałem aż przestanie boleć i trochę luzowalem w ćwiczeniach gdzie jest szansa że znowu podrażnie. Wracasz po przerwie daj trochę słabszy trening i na pewno to ustąpi z czasem jak wrócisz na obroty
Szacuny
6313
Napisanych postów
78023
Wiek
40 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
766933
Z opisu, który zamieściłeś pierwszym, co nasuwa się na myśl jest łokieć tenisisty/golfisty. Miejsce bolesności i objawy są dość tradycyjne w tym kierunku. Problem wynika prawdopodobnie ze zbyt słabych mięśni okolicy przedramienia, co w połączeniu z pracą fizyczną powoduje powstawanie stanów zapalnych.
Nie pozostaje nic innego, jak wykluczyć na jakiś czas ćwiczenia, które generują bolesność i wybrać się do fizjoterapeuty. Podziała on manualnie i zaleci wykonywanie ćwiczeń specjalistycznych. Należy wzmacniać te mięśnie w odporni sposób.
Szacuny
6313
Napisanych postów
78023
Wiek
40 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
766933
Niestety nie jestem w stanie tego stwierdzić. Każdy przypadek urazu, kontuzji jest inny i może być różnie. W dużej części przypadków łokcia tenisisty/golfisty problem ciągnie się latami, stan zapalny lubi nawracać, więc może być różnie. Może być również tak, że przejdzie po kilkunastu dniach, bez jakiegokolwiek zaangażowania pracy fizjoterapeuty i ćwiczeń specjalistycznych. Otrzymałeś porady, co warto zwrócić, aby zmaksymalizować możliwość powrotu do sprawności w jak najszybszym czasie. Co będzie, gdy tego nie wiemy.
Szacuny
4
Napisanych postów
246
Wiek
3 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
1489
Poszedłem wczoraj do ortopedy i powiedział, że to raczej łokieć tenisisty, ale nie jest jakoś mocno rozwinięte, bo przy naciskaniu i teście mnie nie bolało. Mam w przyszłym tygodniu USG, żeby to potwierdzić i jeśli tak to powiedział, że kilka sesji rehabilitacyjnych z falami i powinno mi przejść i być wszystko git. Nawet powiedział, że mogę normalnie ćwiczyć siłowo, bo nie jest zaawansowany stan ani nie mam stanu zapalnego.
Szacuny
4
Napisanych postów
246
Wiek
3 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
1489
I tak już trochę zbagatelizowałem, bo już dawno powinienem to naprawić, ale w końcu się zebrałem i właśnie nie chcę doprowadzić do jakiegoś stanu, że nagle nie będę mógł ćwiczyć czy tak jak mówisz ręki wyprostować. Zobaczymy co na usg wyjdzie i lekarz powie, a poza tym z fizjo się skontaktuje jak znajdę jakiegoś dobrego i zdecyduję czy zwykła rehabilitacja falami tak jak lekarz mówi czy to co fizjo zaproponuje.
Szacuny
6313
Napisanych postów
78023
Wiek
40 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
766933
Każdy przypadek w sytuacji urazu/boleści jest inny, więc ciężko tutaj generalizować, czy dasz radę ćwiczyć i jakie będą tego skutki. Istotne będzie to, żeby nie generować bolesności pewnymi ćwiczeniami, które będą zwiększały stan zapalny w tym miesiącu. Niestety tego typu zamiany lubią się ciągnąć bardzo długo i nawracać co jakiś czas. Sam również kiedyś się z tym męczyłem i wracało co pół roku, przez 2 kolejne miesiące. Ciężko było robić np. podciągania na drążku, bez bolesności, a nawet trzymać telefon kilka minut mając zgięte ramię pod kątem 90 stopni. Fizjoterapeuta, zabiegi, ćwiczenia, zniwelowanie stanu zapalnego i wtedy wzmacnianie mięśni przedramienia i chwytu.