Witam.
Dzisiaj, idąc ulicą jakiś koleś przechodzący z naprzeciwka mnie się potknął, po czym uderzył ramieniem w dolną część mojego mostka. Coś jakby się ruszyło, po czym przez jakąś godzinę bolało. Jakakolwiek aktywność górnych partii ciało wykorzystujących w jakikolwiek sposób mięśnie klatki piersiowej, lub nawet klepnięcie w ramie, powodowała mocny ból. Po paru godzinach ból zelżał, jednak podczas mocnego wdechu dalej jest mocno odczuwalny, tylko w splocie słonecznym. Ból utrudnia mi również robienie pompek (podczas zgięcia ramion poniżej łokci, zaczynam go znowu odczuwać) oraz brzuszków ( w tym przypadku, w czasie najmocniejszego napięcia górnych partii brzucha, również boli mnie splot).
Spotkał się ktoś kiedyś z podobną dolegliwością? Czy iść z tym do lekarza? Może ból minie z czasem? Pozdrawiam
Dzisiaj, idąc ulicą jakiś koleś przechodzący z naprzeciwka mnie się potknął, po czym uderzył ramieniem w dolną część mojego mostka. Coś jakby się ruszyło, po czym przez jakąś godzinę bolało. Jakakolwiek aktywność górnych partii ciało wykorzystujących w jakikolwiek sposób mięśnie klatki piersiowej, lub nawet klepnięcie w ramie, powodowała mocny ból. Po paru godzinach ból zelżał, jednak podczas mocnego wdechu dalej jest mocno odczuwalny, tylko w splocie słonecznym. Ból utrudnia mi również robienie pompek (podczas zgięcia ramion poniżej łokci, zaczynam go znowu odczuwać) oraz brzuszków ( w tym przypadku, w czasie najmocniejszego napięcia górnych partii brzucha, również boli mnie splot).
Spotkał się ktoś kiedyś z podobną dolegliwością? Czy iść z tym do lekarza? Może ból minie z czasem? Pozdrawiam