Witam!
Prosiłbym was o pomoc i poradę. Sprawa wygląda tak:
Od około 1,5 roku ćwiczę na siłowni. Przez cały ten czas wszystko było w porządku, nie mogę narzekać na efekty. Jednak ok. 3 tygodnie temu zacząłem robić martwy ciąg. Trochę o tym cwiczeniu poczytałem, pooglądałem filmiki i się za nie zabrałem. Jednak wykonywałem je moim zdaniem nie poprawnie technicznie.
Dzięki temu ćwiczeniu dorobiłem się sporych rozstępów na plecach. Ale to nie wszystko. Od czasu jak robiłem te ćwiczenie bolą mnie plecy/kręgosłup.
Na początku odczuwałem ból pleców przy takich czynnościach jak: schylanie się aby zawiązać buta, podnoszenie lekkich rzeczy z ziemi oraz odczuwałem ból np. podczas jedzenia posiłku (pozycja pochylona przy stole).
Przeczekałem tydzień i bóle nie ustąpiły. Poszedłem do lekarza, który powiedział że powinno to przejść po tygodniu i przepisał mi tabletki przeciw zapalne i przeciw bólowe. Brałem je jednak nic nie pomogły, i przez ten tydzień ból się nasilił. Teraz już rano kiedy wstaje plecy nie dają mi spokoju, tak samo gdy siedzę w szkolnej ławie. Rwie w plecach przez cały dzień i nie mogę o tym zapomnieć.
Nie wiem czy to jest ból kręgosłupa, czy ból mięśni pleców... w trakcie wykonywania ćwiczeń nic nie odczuwałem. Pójdę jeszcze raz do tego lekarza ale co on mi może poradzić na to? Jedynie operacja jak już albo inne tabletki :/.
Proszę was chłopaki pomóżcie mi. Mój ojciec który jest 40 lat starszy nie narzeka na bóle a swoje też przeszedł.
dzięki za odpowiedzi ;)
Prosiłbym was o pomoc i poradę. Sprawa wygląda tak:
Od około 1,5 roku ćwiczę na siłowni. Przez cały ten czas wszystko było w porządku, nie mogę narzekać na efekty. Jednak ok. 3 tygodnie temu zacząłem robić martwy ciąg. Trochę o tym cwiczeniu poczytałem, pooglądałem filmiki i się za nie zabrałem. Jednak wykonywałem je moim zdaniem nie poprawnie technicznie.
Dzięki temu ćwiczeniu dorobiłem się sporych rozstępów na plecach. Ale to nie wszystko. Od czasu jak robiłem te ćwiczenie bolą mnie plecy/kręgosłup.
Na początku odczuwałem ból pleców przy takich czynnościach jak: schylanie się aby zawiązać buta, podnoszenie lekkich rzeczy z ziemi oraz odczuwałem ból np. podczas jedzenia posiłku (pozycja pochylona przy stole).
Przeczekałem tydzień i bóle nie ustąpiły. Poszedłem do lekarza, który powiedział że powinno to przejść po tygodniu i przepisał mi tabletki przeciw zapalne i przeciw bólowe. Brałem je jednak nic nie pomogły, i przez ten tydzień ból się nasilił. Teraz już rano kiedy wstaje plecy nie dają mi spokoju, tak samo gdy siedzę w szkolnej ławie. Rwie w plecach przez cały dzień i nie mogę o tym zapomnieć.
Nie wiem czy to jest ból kręgosłupa, czy ból mięśni pleców... w trakcie wykonywania ćwiczeń nic nie odczuwałem. Pójdę jeszcze raz do tego lekarza ale co on mi może poradzić na to? Jedynie operacja jak już albo inne tabletki :/.
Proszę was chłopaki pomóżcie mi. Mój ojciec który jest 40 lat starszy nie narzeka na bóle a swoje też przeszedł.
dzięki za odpowiedzi ;)
1