Witam. Od 2 tygodni dokucza mi coś w tych okolicach zaznaczonych na zdjęciu i trochę niżej jeszcze xd, nie jest to to ból ale takie odczucie jak bym coś tam miał, niekiedy mnie kuję na podbrzuszu i w okolicach. Nie ma żadnego wybrzuszenia. Ostatnio robiłem hypertrophy i według mnie to od tego mnie boli bo mogłem nacisnąć tam cos, mogłem coś naderwać/naciągnąć (kolega sugeruje że może to być od podciągania). Kiedyś spadłem ze snopków około 4 metry na lewą strone i mnie bolało tam wszystko więc moze jest z tym powiązane, nie bylem wtedy u lekarza, tydzień nie moglem normalnie chodzic ale mineło po 1,5 tygodniu. A teraz zrobiłem 5 dni przerwy i mi nadal dokucza w tych okolicach. Mam krótszą lewą noge o 2mm,a nóg przed treningiem nie rozgrzewam tylko w leg day :c a z ciężarami nie wojuje. Ostatnio też biegałem na wf bez rozciągnięcia z 2km i mi tam strasznie dokuczało...Może coś poradzicie przed wizyta u lekarza ;d

