Szacuny
7
Napisanych postów
138
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1346
Witam.
Mam dosyć poważny problem. Otóż wczoraj jedząc kurczaka, zauważyłem na kości poruszające się białe larwy :/ Jest duża szansa, że kilka z nich zjadłem. Nie wiem jakim cudem się wylęgły, skoro mięso było najpierw zamrożone (larwy są chyba odporne na mróz), a potem pieczone w wysokiej temperaturze! Szukałem już informacji w Internecie, ale nie znalazłem nic konkretnego. Włośnica raczej odpada, bo larwy włośnia znajdują się w mięśniach chorych świń, dzików i koni. Tasiemiec odpada, bo zaraża się od jedzenia niedogotowanego mięsa świń. Co to mogło być?
Czekam z niecierpliwością na odpowiedzi.
Pozdrawiam.
1
Nie bój się cieni, one świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.
Szacuny
6313
Napisanych postów
78010
Wiek
40 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
766861
Białe larwy, które zauważyć można gołym okiem na naszym jedzeniu, to zazwyczaj larwy much. Muchy znoszą jaja w padlinie, w śmieciach, a także na jedzeniu, wystarczy kilka godzin, by w odpowiedniej temperaturze, która zazwyczaj panuje w kuchni, wylęgły się larwy. Dlatego tak istotna jest higiena, ale także o ile to możliwe zakrywanie nieprzygotowanej żywności, gdyż wystarczy chwila nieuwagi i nasze danie, czy produkt spożywczy może być skażony.
W takim wypadku dobrze byłoby poinformować sklep, w którym zakupiliśmy mięso z kurczaka, aby kierownicy działów mogli zwrócić większą uwagę, na to, jak przechowywane jest mięso. Być może będzie możliwość odzyskania części kwoty, jaką zapłaciłeś za mięso.
Szacuny
24
Napisanych postów
720
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
34079
O kur... o_0 Ide oglądnąć swojego kuraka
1
"Bo wykonać mi trzeba dzieło wielkie, pilne,
Bo z tych kruszców dla siebie serce wykuć muszę,
Serce hartowne, mężne, serce dumne, silne."
Leopold Staff - Kowal