Szacuny
3
Napisanych postów
33
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
272
Mam prośbę o rekomendację. Potrzebuję czegoś do wysiłku O NISKIEJ INTENSYWNOŚCI, a mówiąc konkretnie, chciałbym ćwiczyć i jednocześnie czytać tekst na palmtopie :) serio mówię. Zdaje się, że pasowałaby bieżnia elektryczna, ale ma ona 3 zasadnicze wady - jest droga, jest duża i żre prąd.
Stepper natomiast zbiera niepochlebne opinie nt. kolan. Póki co kolana mam zdrowe, ale bardzo nie chciałbym, żeby to uległo zmianie. Będę wdzięczny za rady i inne złote myśli w temacie.
Pozdrawiam
Szacuny
1
Napisanych postów
7
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
243
A będziesz trenować w domu czy na siłowni?
Bo jeżeli na siłowni to możesz sobie popróbować rożne sprzęty tj. właśnie bieżnia - powiem szczerze super się czyta - książki, gazety, w zasadzie wszystko - co prawda z Palmtopem nie próbowałam, ale chyba może być ok. Może być rowerek zwykły, rowerek siedzący, steper, steper skośny, orbitrek.
Jeżeli ma być to w domu to najlepiej jakbyś się udał do sklepu sportowego z prawdziwego zdarzenia i przetestował różne sprzęty pod względem wygody. I przede wszystkim efektu jaki (w ogóle o ile) chcesz osiągnąć.
Szacuny
3
Napisanych postów
33
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
272
Dzięki za odp.
Tak dla ścisłości: jestem facetem :), a bieżni/steppera chcę używać w domu nie dla jakiegoś konkretnego efektu, tylko żeby ogólnie więcej się ruszać. Jeśli i tak muszę np. 2h czytać, to wychodzę z założenia, że nawet chodzenie w tempie 1km/h będzie lepsze, niż siedzenie. Waham się między dwoma rozwiązaniami, interesują mnie głownie 2 rzeczy - czy w tym kontekście bieżnia jest warta swojej ceny i czy stepper faktycznie jest zły na kolana. Pewnie faktycznie będę musiał potestować na siłce :).
Szacuny
1
Napisanych postów
7
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
243
Ups, przepraszam w takim razie ;)
Hehe.. wg artykułu i zdjęcia jest to DCD - Domowe Centrum Dowodzenia.
Bieżnia jest duża, a co za tym idzie zajmuje więcej miejsca. Ale jest też bardzo funkcjonalna i ma wiele możliwości ustawień (w zależności jaki model kupiłbyś). Steper faktycznie obciąża kolana, natomiast wiadomo, zależy to od częstotliwości i czasu używania. Jeżeli będziesz np. codziennie spędzał po 2h na steperze to po jakimś czasie będziesz mógł odczuć pewien dyskomfort, a nawet ból.
A nie myślałeś nad siedzącym rowerkiem - nie obciąża on kolan a jest bardzo wygodny i nie zajmuje na pewno tyle miejsca co bieżnia - no chyba, że na tym ostatnim najmniej ci zależy.
Szacuny
308
Napisanych postów
3172
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
21170
Skąd pomysł, że stepper jest zły na kolana?
Czytania na stepperze sobie nie wyobrażam, za dużo ruchów głowy.
Za to praktycznie zawsze czytam na rowerku stacjonarnym, tzn w czasie i tempie rozgrzewki, potem już nie da rady.
Co do tej bieżni, to chyba prościej będzie chodzić w kółko.
Szacuny
3
Napisanych postów
33
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
272
> Ups, przepraszam w takim razie ;)
Ale za co? :)
> Skąd pomysł, że stepper jest zły na kolana?
Takie opinie często spotyka się w necie. Dlatego chciałem wiedzieć, czy to prawda, czy nie.
> Co do tej bieżni, to chyba prościej będzie chodzić w kółko.
Czytając?
> Czytania na stepperze sobie nie wyobrażam, za dużo ruchów głowy.
no właśnie, to może być kłopot.
Dzięki za sugestię rowerka - wszytko by grało gdyby nie to, że po prostu nie lubię roweru.
W takim razie muszę po prostu zadecydować, czy mój pomysł wart jest tych 1,5-2k na dobrą bieżnię plus zużycie prądu.
Dzięki za odpowiedzi, pozdr.
Szacuny
1
Napisanych postów
579
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
30351
widze jakis aktywny temat o stepperze to jesli mozna sie wtracic mam pewne pytanie, wiekszosc stepperow jaka widze ma maksymalna wage 100kg... a inne 80, tak sie sklada,ze waze pare kg ponad 100, czy testowal ktos steppery do 100kg wazac pare kg wiecej? chcialbym kupic ale boje sie,ze padnie ;);) a nie widze w miare przystepnych mi cenowo i z wieksza tolerancja wagowa
Szacuny
1
Napisanych postów
198
Wiek
42 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
2450
ARIOSTO ja polecam rower, sama miałam dylemat co kupić żeby móc się ruszać w domu i był to dobry zakup, musiałbyś bardzo nienawidzić roweru żeby nie wsiąść a chyba aż tak źle nie jest..
co do czytania, to zawsze jak jeżdżę (chociaż teraz jak już to na siłowni a nie w domu) to czytam, przeważnie książkę i to czasem w .pdf'ie na telefonie, więc myślę, że jak masz dobry wzrok to dasz radę na palmtopie zawsze można włączyć zoom
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
27
nawet 30min dziennie albo na dwa dni, tak cieżko znależć? jeśli tak uzależniony jesteś od gadzetów i komputera to wszystko jest bez sensu. Ćwiczenia to nie tylko wysiłek fizyczny ale i skupienie, a nie czytanie gazet i ogladanie TV w trakcie.Tylko w Amerykańskich filmach takie rzeczy są, ze ludzie sobie ćwiczą i oglądają przy tym TV i jeszcze obiady jedza w trakcie truchtania a potem wygladają jak super atleci, życie to nie bajka, chcesz coś osiągnac to skup się na jednym. Jak tak zależy ci na sporcie i zabwie z gadżetami to moim zdaniem nie ma sensu wydawać 100-300zł na taki sprzęt, tylko lepiej wyjsć na spacer i sobie w trakcie majele poprzegladac. ten sam efekt a nawet lepiej bo dotlenic się można..