Witajcie,
Szybkie pytanko - czy jest sens biegać na czczo rano 30 minut na redukcji? Czy efekty będą jakieś sensowne?
Generalnie uważa się, że aeroby powinny trwać dłużej - oczywiście biegam wieczorami, będę dobijał do 1h, do tego często squash i siatkówka.
Natomiast przyszedł mi do głowy pomysł biegania na czczo rano przed pracą, ale z racji faktu, że nie będę się katował aż tak bardzo żeby wstawać nie wiadomo jak wcześnie, jestem w stanie biegać tylko 30 minut - oczywiście dorzuciłbym bcaa przed bieganiem.
I krótkie pytanie - warto biegać te 30 minut rano? Czy lepiej odpuścić i po prostu dłużej biegać wieczorem?
Z góry dzięki.
Pozdrawiam.
Szybkie pytanko - czy jest sens biegać na czczo rano 30 minut na redukcji? Czy efekty będą jakieś sensowne?
Generalnie uważa się, że aeroby powinny trwać dłużej - oczywiście biegam wieczorami, będę dobijał do 1h, do tego często squash i siatkówka.
Natomiast przyszedł mi do głowy pomysł biegania na czczo rano przed pracą, ale z racji faktu, że nie będę się katował aż tak bardzo żeby wstawać nie wiadomo jak wcześnie, jestem w stanie biegać tylko 30 minut - oczywiście dorzuciłbym bcaa przed bieganiem.
I krótkie pytanie - warto biegać te 30 minut rano? Czy lepiej odpuścić i po prostu dłużej biegać wieczorem?
Z góry dzięki.
Pozdrawiam.