Ok. 2 miesiące temu miałem porządny sparing BJJ z przeciwnikiem o wadze ok.110kg (a ja waże 73kg) złapał mnie w gardę i mocno ścisnął kilka razy potem jeszcze po prostu zgniótł mnie swoją masą, dzień po sparingu odczułem ból w żebrach z lewej strony 2-4 żebro i po 2-3 tyg. ból ustał ale teraz znowu od jakiś 2 tyg. mam ten sam problem z tym że zaczęły mnie boleć również żebra z tyłu, oraz podczas oddychania, przewracania się na bok, utrudnia mi to życie ale jednak nie chciałbym przerywać treningów, może polecicie jakąś "cudowną maść" lub jakieś inne lekarstwo. 
