Brak apetytu - porady

Witam wie ktoś może dlaczego tak mam że w ciągu tygodnia zmieniam obiad czy jakiekolwiek jedzenie kilka razy a po prostu jak mam to jeść i to widzę na tym talezu to jem. To na siłę aby zjeść żeby z wagi nie spadać już nie mam pojęcia przyprawy zmieniać czy co masakra

Dokładnie, cardio to jest dość fajny sposób na to aby nieco ten apetyt podkręcić. Nie dość że wysiłek ten nie jest zbyt intensywny także jego wykonywanie w ilości umiarkowanej nie będzie wpływało na trudności w przybieraniu na wadze, A jeżeli chodzi o apetyt tutaj bardzo fajnie się sprawdza i na przykład Wykonanie takiej krótkiej sesji po treningu siłowym sprawia że bez problemu wracam do domu i jestem w stanie wciągnąć dość spory objętościowo posiłek. Po samej siłowni czasem jestem zamulony godzinę dwie i nie chce mi się jeść natomiast jak wykonam lekkie cardio tak nie ma tutaj problemów

Widocznie zbyt monotonne . Odwiedź dział kuchnia sfd i spróbuj poeksperymentować w menu .


Zmieniony przez - flex1976 w dniu 2021-11-28 15:53:29

Więcej ćwiczyć i spać. Organizm sam będzie domagał się odżywiania i apetyt przyjdzie.

No i tak, urozmaicone menu też pewnie pomoże.

Nie wiem czy dobrze rozumiem to co napisałeś, ale masz problem z brakiem apetytu? Nie do końca zrozumiale to napisałeś.

Jeżeli problemem jest brak apetytu, to sugeruję zacząć od początku. Wypełnij dokładnie formularz ankiety działu i wklej go tutaj. Następnie zgodnie z opisem w regulaminie działu wrzuć kilka przykładowych dni diety. Zobaczymy jak ona wygląda i wtedy można będzie coś doradzić. Poniżej artykuł:

https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_JAK_ZROBIĆ_ANKIETA_i_REGULAMIN_DZIAŁU.-t922822.html

WIesz, brak apetytu może też być poprzedzony jakimiś problemami z jelitami, może zbyt duża ilość błonnika, może jakieś nietolerancje pokarmowe, pewne produkty źle Ci się trawią no przyczyn może być serio wiele. Nawet właśnie sen, regeneracja, stres, przemęczenie układu nerwowego. Temat jest bardzo rozległy, tutaj by trzeba było zrobić głębszą analizę tego co zjadasz jak funkcjonujesz itp

Powodów rzeczywiście może być bardzo dużo i ciężko jest jednoznacznie określić jaki będzie akurat w Twoim przypadku. Z reguły jednak najczęściej jest to przygotowanie jałowych posiłków, które nieszczególnie są dobre pod względem smakowitości, a takie posiłki ciężko jest zjeść w większej ilości. Nawet w sytuacji, gdy jesteśmy głodni. Polecam więc poczytać na temat urozmaicenia posiłków i różnych ciekawych przepisów w dziale kuchnia sfd oraz kuchnia potreningu.pl Poza tym, duże znaczenie odgrywa przyzwyczajenie układu trawiennego do bardziej obfitych posiłków.

Daj ankietę działu bo nic nie wiadomo o tobie , napisz jakie masz kalorie zerowe a jakie aktualnie spożywasz , dobrze by było abyś dał zrzut diety z przykłądowego dnia / dwóch dni bo moze się okazać że problem nie jest w zdrowiu , regeneracji itp a wlasnie w kiepskiej diecie , monotonna ,kiepsko dobrana i jałowa . Teraz można tylko gdybac bo nie napisałeś nic konkretnego tylko to że masz problem z apetytem . Możesz też odwiedzić dział kuchnia i zobaczysz jak wyglądają posiłki innych ludzi i jak zazwyczaj każdy jada .

A może problemem jest utrzymywanie zbyt długo dodatniego bilansu kalorycznego podczas masy i po prostu twój organizm jest już w tym wszystkim zmęczony. Wtedy rozwiązaniem jest po prostu zejście z ilością kalorii na jakiś czas, dać odpocząć układowi trawienne mu czy nawet zrobić sobie lekkiego mini katar aby po prostu nakręcić ten metabolizm i z powrotem nieco zgłodnieć. Co do nakręcenia metabolizmu i apetytu tutaj można również pomyśleć o dodaniu lekkiego cardio w tygodniu które również poprawi nasze trawienie i chęć jedzenia

na brak apetytu może mieć wpływ od groma czynników, nie mamy o Tobie na tyle informacji, żeby móc tutaj konkretnie udzielić odpowiedzi, jedynie można gdybać. Najlepiej wstaw w pełni wypełnioną ankietę, podaj jak najwięcej szczegółów, a wtedy na pewno uzyskasz rady, które pomogą Ci rozwiązać problem

Wrzuć rozpiskę jedzenia razem z makro.

Często szukamy powodów w snie, regeneracji, nietolerancjach, a powodem jest np makro i dobór produktów. Zjeść 200/300/150 a zjeść 200/500/60 to są 2 różne rzeczy. Komu sprzyja dużą ilości fatu, jest ok, ale wielu osobom nie. Jeść cały dzień np ziemniaki z mięsem to też ciężka sprawa.
Sam mam wyjątkowo twardy układ trawienny, brak problemów z apetytem, ale jak jem 400/1000/70 gra, ale dając 150 tłuszczy będe bardziej najedzony 500ww.

No podaż płynów, nawodnienie ma duże znaczenie przy trawieniu

bartek_rapala

Wrzuć rozpiskę jedzenia razem z makro.

Często szukamy powodów w snie, regeneracji, nietolerancjach, a powodem jest np makro i dobór produktów. Zjeść 200/300/150 a zjeść 200/500/60 to są 2 różne rzeczy. Komu sprzyja dużą ilości fatu, jest ok, ale wielu osobom nie. Jeść cały dzień np ziemniaki z mięsem to też ciężka sprawa.
Sam mam wyjątkowo twardy układ trawienny, brak problemów z apetytem, ale jak jem 400/1000/70 gra, ale dając 150 tłuszczy będe bardziej najedzony 500ww.

No podaż płynów, nawodnienie ma duże znaczenie przy trawieniu

Dokładnie, tez obstawiam ze tu dobranie odpowiedniego makro może zdziałać cuda No i eliminacja niektórych produktów tez zwykle działa cuda.