Budowa masy mięśniowej po czterdziestce

ten30

witam Was;)

Mam pytanie czy w moim wieku warto brać odżywki na przyrost mięśni /44 lat/. Chodzę od pięciu miesięcy na siłownie mam swój plan ćwiczeń ale macham i nic nie widać.

Pozdrawiam



Zmieniony przez - ten30 w dniu 2016-03-18 23:27:47

ten30

tłuszczu to ja nie mam /brzuch mam tłusty/ zacząłem biegać i może się go pozbędę.
ktoś mi kiedyś powiedział żeby brać białko ,kreatyna monohydrat i testo+ ale nie wiem czy to dobry wybór.
Na siłowni jestem 3-4 razy w tygodniu

dziękuje za rady



Zmieniony przez - ten30 w dniu 2016-03-21 09:18:07

jafrap

ten30

tłuszczu to ja nie mam /brzuch mam tłusty/ zacząłem biegać i może się go pozbędę.
ktoś mi kiedyś powiedział żeby brać białko ,kreatyna monohydrat i testo+ ale nie wiem czy to dobry wybór.
Na siłowni jestem 3-4 razy w tygodniu

dziękuje za rady




Zmieniony przez - ten30 w dniu 2016-03-21 09:18:07

Masz masz tłuszcz :) Na brzuchu :) Czasem się wydaje że z nami ok, a tak naprawdę jesteśmy przytłuszczeni. Najlepiej jak ocenia to osoba z zewnątrz.
Co do tego, co piszesz kolego o białku, kreatynie i bosterach teścia to ja ci napisze tak: - Kreatynę brać warto, a nawet trzeba jak się chce coś zbudować bo daje większą silę więc dźwigać można trochę więcej. Kreatyna jest jednym z najlepiej zbadanych supli i działa co najważniejsze (z Beta Alaniną stanowi dobry tandem). W naszym wieku bardzo ważna jest regeneracja. Ja u siebie zauważam lepsze efekty gdy pomiędzy poszczególnymi treningami robię 2 dni przerwy - trening Split, nie FBW. FBW u mnie nie działa, wolę Split wg układu Doriana Yatesa, tyle, że robię większe przerwy bo nie "pije soków". U ciebie może być inaczej ale chcę napisać, że więcej nie zawsze znaczy lepiej - że regeneracja w połączeniu z "dobrym" treningiem i michą to klucz. W misce pamiętaj głównie o źródłach białka - do 2g na kg winno być OK. Po treningu pij 5g kreatyny + 10g BCAA + banan lub jabłko. Potem odżywka białkowa 33-35g czy inne źródło białka (ja lubię tatara z Lidla). Nie jedz węgli na noc i wogóle węgli nie za dużo. U mnie idzie to w brzuch i tyłek. Sen co najmniej 7 h na dobę. Ja lubię w dni treningowe też się zdrzemnąć przed treningiem bo wtedy lepiej się skupiam i czuje się bardziej wypoczęty. Unikaj komputera w dni treningowe - promieniowanie monitora męczy jak cholera - przynajmniej ja tak mam. Kardio też warto robić, ale najlepiej w dni nietreningowe.

Co do bosterów teścia to tak naprawdę jest tego multum ale niewiele działa, tribu;lusy brałem ale tyłka nie urywa. Nic nie czułem.. Dlatego ja skupiam się na najlepszych bosterach testosteronu dostępnych w sklepach oficjalnie i bez recepty (nie pisze o sokach) - witaminie D, DAA oraz dostępnym w aptekach DHEA (od czasu do czasu z żeń szeniem i melatoniną 3mg przed snem). To na mnie w miarę działa. ZMA to lipa. ZMA nie kupuję bo kupuje witaminy z Olimpa i tam to wszystko (i więcej) już jest.
Witaminy (Multiple Sport chyba wychodzą najlepiej) warto brać, bo zawierają wszystko co potrzebne z grupy B, w tym D, Cynk i inne sprawy.

Dla mnie po 40-stce najlepszy obowiązkowy zestaw stanowią w kolejności ważności następujące "dodatki" do diety:

1) Odżywka białkowa (WPC);
2) Kreatyna (+ ewentualnie Beta-Alanina do tego)
3) BCAA (mogą być z glutaminą);
4) Preparat Multiwitaminowy (OLIMP MULTIPLE SPORT)

ewentualnie jeszcze:
5) Boster (DAA) + Biosterol

Mozna tez spróbowac DHEA (dostępne w aptekach jako DHEA Eljot - tabletki 25mg lub preparat Biosteron - tabletki 10mg).

Good Luck.

ten30

to jest konkret co napisałeś, nie wszystko z tego kumam ale są google od tego.
Jeden ze specyfików który wymieniłeś jest niepożądany po 40 ale już nie pamiętam jaki.