Wiosna na pełnej... Kusimy RABATAMI! SPRAWDŹ!
SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne Forum

Capoeira, a walka

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 6361

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a) Temat przeniesiony przez 4rScorpion z działu Baza klubów Sztuk Walki.
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5 Wiek 39 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 199
Witam!
Wiem, że jest wiele sporów co do skuteczności capo i argumenty zawsze padają po obu stronach i w końcu kończy się na niczym, chociaż "debaty" są prowadzone godzinami. Chciałbym więc powiedzieć czym jest capo w dzisiejszych czasach, okiem osoby która ją trenuje 2 lata. Otóż nie jest to czysta walka. Jest to mieszanka sportu (więc i współzawodnictwa), stylu życia(poczytajcie trochę o capo, to zrozumiesz), sztuki (śpiewanie, granie na instrumentach itp.), historii( każdy prawdziwy caporeitas słuchał wielu wykładów swojego trenera, a podczas batizado, czy Torca de corda dostawał wiadomości z pierwszej ręki, czyli od Brazylijczyka) oraz trening sprawności na wręcz podniebnym poziomie. Ale nie jest to taniec. Bardzo denerwują mnie ludzie mówiący o capo jako o tańcu. W tańcu masz pewność, że nie dostaniesz z nogi w twarz. Jednak ludzie często wypowiadają się na temat capo po oglądnięciu filmu, przedstawiającego doświadczonych caporeitas, zachowujących niezwykłą płynność, która dla nie wprawionego oka może się wydawać "taneczna". Jednak jest to walka na refleks. Bez refleksu wyszedłbyś z takiej walki ze złamanym nosem ew. czym jeszcze. Tak mogłoby się skończyć w roda, na zasadach panujących w roda. W walce na ringu zawodnik z capo musi się dostosować do zasad jakie tam się znajdują, więc capo staję się mniej użyteczne. Jednak jak już powiedziałem, capoeira - niesamowita sprawność. Przez co ma się duże ułatwienie na stracie gdziekolwiek byś nie poszedł. Tak samo refleks. Dlatego uważam, że jeżeli naprawdę chcesz coś osiągnąć w sztukach walki i musisz trenować capo to musisz trenować COŚ i capo. Ja zacząłem równolegle trenować capo (3 razy w tygodniu) i kung fu(też 3 razy). Trenuję fizycznie na siłowni również, a w domu szlifuję techniki. I nie musicie płakać z powodu pieniędzy! Multisport nadchodzi z pomocą! http://www.kartamultisport.pl/ - Ja, jako uczciwie pracujący człowiek dostałem tą kartę od firmy, jak ty ją zdobędziesz nie wiem :P Wracając do tematu - Na sparringach z kung fu wygrywam z osobami które zaczęły równolegle mniej więcej ze mną, z tego powodu, że jestem od nich dużo szybszy i sprawniejszy, przez co trudno mnie chapnąć. Mam nadzieję,że wyczerpałem sprawę. Przypominam, że napisałem tutaj czym jest capo teraz, a nie czym było. Jeżeli ktoś się ze mną nie zgadza lub na jakieś wątpliwości proszę pisać.

Pozdrawiam
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 416 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 8476
W capo mi sie podoba tylko brazylijski luz, ale z brazylijskich sw bjj i ll rządzi :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 1603 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 24079
Jest to mieszanka sportu (więc i współzawodnictwa)-nic mi się jeszcze nie obiło o uszy na temat zawodów capo
byłem na kilku treningach copy u brazylijczyka i nie było tam walk na fullcontact raczej takie zabawy
Tak jak pisałeś są tam elementy sztuki kultury itp. co nic nie daje Tobie w walce
Pisałeś o skuteczności w kung fu to przejdz się na boks , kick albo mt i wtedy zdaj nam relacje ;)
Zgodzić jednak się muszę, że na treningach copy można się nieźle rozciągnąć co przyda nam się w innych sportach uderzanych ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 82 Napisanych postów 1750 Wiek 32 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 23085
Czy to nie jest przypadkiem reklama karty multisport ?

"W tańcu masz pewność, że nie dostaniesz z nogi w twarz" ale z ręki to jednak nie ma tej pewności :D


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5 Wiek 39 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 199
@RafiTile

Nie, nie jest to reklama, po prostu chciałem powiadomić o istnieniu takie "wynalazku" ;D Gościu na filmiku walnął taki szybki i hardkorowy spontan z uśmiechem po uderzeniu. Rozwala system.

@PETEK08

Fullcontact jest zazwyczaj wtedy jak na warsztaty przychodzą dwaj rywalizujący ze sobą trenerzy. Wtedy to się dzieje, uwierz mi.

Zmieniony przez - Szatan3210 w dniu 2012-12-27 04:37:58
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 125 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3295
To ja się wypowiem okiem faceta, który nastawiony jest na konfrontowanie swojej Capoeiry z innymi stylami i trenuje ciutkę dłużej. Otóż widzicie chłopaki [ i dziewczyny ] - Capoeira to taka śmieszna forma sztuki, że każdy znajdzie coś dla siebie, jeden aspekt, a całą resztę przyswaja dopiero powoli z czasem. Bo jest mowa, że Capoeira jest nieskuteczna. Owszem, jeśli ktoś chodzi na Capo dla rekreacji, żeby się porozciągać, albo dla samej akrobatyki, to na pewno będzie dużo gorszym wojownikiem od takiego, który nastawiony jest na walkę. Jednak z czasem dla Capoeiristy ta sztuka zaczyna stanowić całość. I to wśród takich ludzi należy szukać odniesienia 'czym jest capoeira'. Ja zacząłem trenować jakoś 3,5 roku temu, jak w Polsce kończyła się moda na parkour. Chciałem nauczyć się fajnych akrobacji i ogólnie rozwinąć fizycznie. Koleżka pokazał mi, że jest coś takiego "połączenie akrobatyki i sztuki walki" - pomyślałem, że fajnie, bo nie dość, że nauczę się fajnych salt, to będę umiał się obronić. I tak mijały lata, a ja wtajemniczałem się w świat sztuk walki. Szybko uderzyła we mnie fama, że Capoeira jest nieskuteczna, więc - zbity po ambicji - ruszyłem "prócz Capoeiry" na treningi taekwondo itf, karate kyokushin, k1 rules kickboxing, etcetera etcetera. I metodą prób i błędów przekonałem się o tym, że Capoeira jest równie skuteczna, jak każdy inny pojedynczy styl i tak samo ma swoje cechy charakterystyczne. Opanowanie kopnięć mogę spokojnie porównać z tym, które wytrenowane mają chłopaki z taekwondo - jednak tu nie ma rozwalania desek, jest za to pełno zmyłek, które w walce na zasadach MMA czy K1 sprawiały, że niektóre - wydaje się niemożliwe do zastosowania - kopnięcia na głowę wchodziły czysto.
Capoeira jednak nie jest kompletnym stylem. Podobnie jak taekwondo i Karate, ma bardzo ograniczony zakres walki rękoma, a akcje w parterze ograniczają się do samych obaleń ( ponoć w większości zaczerpniętych przez Mestre Bimba-twórce obecnego capo- z Judo ). Dlatego warto jest Capoeirę mieszać z BJJ. Raz - że na macie często dochodzi do sparingów w formułach kontaktowych, przez co można szlifować swoją capo-stójkę, a dwa, że opanowanie sztuki grapplingu, choćby w stopniu podstawowym, to także bardzo przydatna wiedza. Czy to w sporcie, czy w życiu. ;)
Jeśli chodzi o usportowienie, Capoeiriści w MMA czy K1 są rzadkością, ponieważ w przeciwieństwie do sal, gdzie trenuje się przekrojowe MMA czy K1 - tu nikt nie jest nastawiony z góry na trzaskanie medali i walkę w danej formule. Dostajesz wiedzę, technikę, wytrenowanie i robisz z nimi co zechcesz, a forma w jakiej się sprawdzasz w ramach Capoeira to tzw. RODA [br. krąg]. Konwencja walki/gry/tańca w kręgu nie jest nigdzie spisana, nie ma żadnych sztywnych zasad, "każdy ruch jest dozwolony" jednak wszystko utrzymywane jest w konwencji tanecznego rytuału. Bateria czyli berimbau[łuk-głowny instrument]+atabaque[duży bęben]+pandeiro[tamburyn] nadają tempo i rytm gry.
Gdy bateria gra rytm benguela, treningowy, zawodnicy Capoeira, używając swojej sprawności, ruchów wytrenowanych na treningu, kopnięć, przejść, akrobacji, mają 'przekombinować' swojego przeciwnika. Wykonać tyle zwodów, żeby zajść go od tyłu albo wymierzyć to jedno decydujące kopnięcie i tu albo zamarkować je, albo nim trafić. Ta gra nie jest zbyt spektakularna, dla widza może być nudna.
Natomiast gdy bateria narzuca 'sao bento grande de mestre bimba' "gra" zamienia się w pojedynek, walkę. Między Capoeiristami dochodzi do wymiany "kopnięcie-unik" upiększonej akrobacjami i tu, zależnie od grających, jogo[gra] może być po prostu tym dialogiem, sztuką, ale może też być pełnokontaktową walką, gdzie kopnięcia [w tym nasze, proste roundhouse] wchodzą na głowę, BEZ OCHRANIACZY [!]. Oczywiście, Capoeiristas to zazwyczaj przyjaciele i starają się nie wyrządzić sobie krzywdy, ale zdarzają się przypadki ciężkich knockoutów. Byłem, widziałem. Forma gry sao bento jako dialogu, akrobacji, 'szału' często ukazywana jest na pokazach, by zachęcić ludzi do trenowania, czy też ogólnie wywrzeć na nich wrażenie. Stąd pozór, że to tylko taniec. ;)
Na koniec - bo chyba gubię się już w zeznaniach - dodam, że Capoeira to nie tylko trening fizyczny połączony z muzyką ale i ludzie, grupa, z którą bardzo często można zżyć się jak z drugą rodziną. I jeśli chodzi o mnie, pod tym względem Capoeira kosi wszystkie inne sztuki walki, z jakimi miałem styczność / jakie trenowałem dłużej [prócz Capo mam 1,5 roczny staż w NOGI BJJ i Muay Thai].

Jednak wciąż jestem uczniem i podkreślam, że niektóre informacje przeze mnie podane mogą wymagać konfirmacji przez pełnoprawnego instruktora. Dodam też, że nie wierzę w 'skuteczność jednego stylu nad drugim'. Walczy człowiek. Fakt "CO JAK GRAPPLER SPROWADZI THAIA DO ZIEMI - GRAPPLER WYGRA" ale równie dobrze ten grappler może dostać strzał, zanim sprowadzi thaia do ziemi... I po walce.

No - ja już się rozpisałem. :D

EDIT:
No, już wiem, co zapomniałem - ZAWODY.
Jeśli chodzi o zawody Capoeira, obywają się one wewnątrz grup na równie wewnętrznych zasadach. Na zawody 'full contact' mamy w Youtube przykład grupy Muzenza, która podjęła się zorganizowania takich dużych zawodów na zasadach ustalonych przez organizatorów. Tam było chyba tak, że utrzymuje się konwencję full contact, jednak nie należy 'olewać' ruchu ginga, by walka została utrzymana w konwencji Capoeira i ciosy dłońmi były tylko z otwartej dłoni - bo chłopaki nie korzystają z rękawic. To tyle z mojej wiedzy, jeśli chodzi o zawody walki Capoeira.
Jeśli chodzi o grę w roda - sam miałem przyjemność uczestnictwa w takich zawodach - styknąłem się z zawodami, gdzie bylo trzech sędziów, a w roda przez 1,5 minuty grali dwaj Capoeiristas. Jeden sędzia oceniał technikę, drugi przebiegłość[zmyły, podcięcia] i styl, a trzeci elementy akrobatyczne. Po zakończonej grze, sędziowie oceniali Capoeiristów i ten z większą ilością punktów W SUMIE wygrywał i przechodził dalej w turniejowej drabince.
Jednak zgodzę się z poprzednikami. Zawody w Capoeira to innowacja i nie są jeszcze bardzo popularne. Zobaczymy, jak to wyewoluuje w przyszłości.

No, to tyle. :D

Zmieniony przez - Artysta w dniu 2012-12-27 13:24:56

Zmieniony przez - Artysta w dniu 2012-12-27 13:25:38

www.fb.com/pawarts
Sztuka Ruchu - treningi, seminaria, pokazy, eventy sportowe

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 1603 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 24079
Capoeiriści w MMA czy K1 są rzadkością, ponieważ w przeciwieństwie do sal, gdzie trenuje się przekrojowe MMA czy K1 - tu nikt nie jest nastawiony z góry na trzaskanie medali i walkę w danej formule. Dostajesz wiedzę, technikę, wytrenowanie i robisz z nimi co zechcesz, a forma w jakiej się sprawdzasz w ramach Capoeira to tzw. RODA [br. krąg]. Konwencja walki/gry/tańca w kręgu nie jest nigdzie spisana, nie ma żadnych sztywnych zasad, "każdy ruch jest dozwolony" jednak wszystko utrzymywane jest w konwencji tanecznego rytuału.
Po pierwsze nie pisz nikt bo za wszystkich nie możesz mówić, po drugie jak ktoś długo trenuje zwykle nachodzi go ochota na sprawdzenie swoich umiejętności. "Nie oceniajcie swoich umiejętności całymi tygodniami. Przeciwnik zrobi to w kilka minut :) "
Jeżeli chodzi o sztywność zasad to mma jako formuła czy mt nie ograniczają copy- nic z kopy nie jest zabronione w mma czy mt.
Natomiast jeżeli mówisz o rytuałach to właśnie to jest wyłączone z treningów skutecznych sekcji Ty odprawiasz te swoje modły, a ktoś inny ciężko zap*****la.

dochodzi do wymiany "kopnięcie-unik" upiększonej akrobacjami - to nie ma byś piękne tylko skuteczne

Capoeiristas to zazwyczaj przyjaciele i starają się nie wyrządzić sobie krzywdy- w walce nie chodzi o to żeby uznać drugiego zawodnika wrogiem tylko przeciwnikiem

ludzie, grupa, z którą bardzo często można zżyć się jak z drugą rodziną. I jeśli chodzi o mnie, pod tym względem Capoeira kosi wszystkie inne sztuki walki, z jakimi miałem styczność / jakie trenowałem dłużej - no tak tańczysz, śpiewasz, rozmawiasz sobie i jest fajnie, ale nie walczysz i nie ma efektów. W każdej sekcji tak jest tylko, że Ty sobie myślisz ide na sekcje i na pewno poznam dużo nowych uśmiechniętych przyjaciół. Nie oczekuj, że od pierwszego miesiąca będziesz z każdym chodzić na piwo.

CO JAK GRAPPLER SPROWADZI THAIA DO ZIEMI - GRAPPLER WYGRA" ale równie dobrze ten grappler może dostać strzał, zanim sprowadzi thaia do ziemi... I po walce. - na yt jest tego cała masa i dawno to zostało zweryfikowane, ale to nie temat o tym. To też nie jest tak, że trenujesz mt kilka lat i po prostu nokautujesz wszystkich jednym uderzeniem i vice versa grappling.

Jeśli chodzi o grę w roda - sam miałem przyjemność uczestnictwa w takich zawodach - styknąłem się z zawodami, gdzie bylo trzech sędziów, a w roda przez 1,5 minuty grali dwaj Capoeiristas. Jeden sędzia oceniał technikę, drugi przebiegłość[zmyły, podcięcia] i styl, a trzeci elementy akrobatyczne. Po zakończonej grze, sędziowie oceniali Capoeiristów i ten z większą ilością punktów W SUMIE wygrywał i przechodził dalej w turniejowej drabince. - wy w capo oceniacie jedno, a drudzy zamiast akrobatyki skuteczność-proste walka albo zabawa.


Co do skuteczności styli to ma się to tak: jeszcze pare lat temu gdy było "stare pokolenie mma" skuteczność wybierało się z racji tego przedstawiciele jakiego stylu wygrywali. Obecnie gdy nie ma już styli bazowych tylko od razu trenuje się przekrojowo skuteczność określa się na podstawie tego jakim sportem walki zawodnicy uzupełniają swój trening bądz jaki rodzaj treningu dominuje w systemach treningu zawodników. Na capo kiedyś ani teraz nie ma miejsca sam sobie odpowiedz dlaczego. Jeżeli oglądasz walke capoeuristy w mma czy k1 są to pojedyńcze walki kiedy nawet zawodnik wygrał to z mało znanym kelnerem i nie kontynuuje już kariery. Jeżeli wygrywa to zwykle tak jak się to w boksie mówi przez lucky punch.


Moje posty w tym temacie nie mają na celu mieszania z błotem ludzi trenujących capo, a jedynie uświadomienie, że nie można całe życie się klepać po plecach i powtarzać, że jesteśmy najlepsi, ale nie chcemy nikomu robić krzywdy tylko spojrzeć prawdzie w oczy. Capo może byś skuteczne jeżeli trenuje to kumaty koleś, ale dużo większe sukcesy w realnej walce odnosiłby trenując coś bez tej całej otoczki. Chce jeszcze dodać, że rozumiem i szanuje wasz sposób bycia, ale mi po prostu w sw chodzi o coś innego.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 125 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3295
Wszystko sprowadza się do MMA. Tak - żeby walczyć w poważnych walkach z poważnymi przeciwnikami, trzeba trenować przekrojowo. A ja swoją wypowiedzią nie miałem zamiaru udowadniać, że Capoeira to sportowy styl, którym da się zabijać na zawodach K1, tylko to, że z treningów tej sztuki walki można wynieść tyle samo, co z treningów Karate Kyokushin, Taekwondo ITF i innych tradycyjnych. I ten styl też ma dziury i nie jest perfekcyjny. Jeśli chodzi nam tylko i wyłącznie o skuteczność i sport, to naturalnie, K1 rules, zapasy, grappling, ale gdy szukamy w sztukach walki czegoś więcej, Capoeira to bardzo dobry wybór.

Swoją drogą, w walce zawsze wygra zawodnik bardziej kompletny i doświadczony, nieograniczający się do jednego stylu. I nawiązując do Twojego stwierdzenia - zawodnik Capoeiry, Karate, Wushu może przez ciężką pracę odnieść sukcesy w MMA, ale wtedy jego trening prędzej czy później zmieni się w przekrojowy z 'elementami' stylu bazowego. Ale może też z własnej decyzji zostać w swojej formule, konwencji swojego stylu, bo np. jemu daje satysfakcję... Czy to gra w roda, czy walka w knockdown Kyokushin. To jeśli chodzi o skuteczność sportową. Mówisz o 'lucky puncherach' z Capoeiry w MMA - ale na dobrą sprawę zauważ, że to ludzie, którzy niemal na siłę chcą wykazać, że walczą danym stylem, choćby dlatego, że denerwuje ich pieprzenie o skuteczności/nieskuteczności Capoeira i walczą o jej dobre imie, bo niektóre pomówienia niestety szkodzą tej sztuce. Ale 'style' były modne z 15 lat temu. Teraz zapaśnik uczy się stójki, a thaiboxer elementów jiu jitsu i jeśli ktoś wygrywa posługując się tylko swoim stylem bazowym, a walczy z przeciwnikiem kompletnym, to na mnie to robi wrażenie.

Jeśli natomiast chodzi o samą ulicę - tam działa więcej czynników. Czy warto zaczynać walkę? Czy przeciwników jest więcej albo czy jest opcja, że pojawi się ich więcej? Czy mamy wsparcie? Czy to centrum miasta czy jakieś zadupie? Jak bardzo jesteśmy pewni swojej techniki? Czy odbije nam adrenalina czy pamiętamy o tym, by trzymać ją na wodzy ? Czy konfrontacja jest przewidziana, czy to nagły atak? Jaki gabarytowo względem nas jest przeciwnik? No pytania można sypać w nieskończoność...

... Jednak musisz mi przyznać, że ulica to loteria i na tradycyjny strzał w jaja mało który jest odporny. A jeśli to sytuacja uliczna - chodzi o nasze życie - to nie widzę problemu w faulowaniu do oporu.
Można mieć medale kilogrami na półkach, choćby z taekwondo [byli już tacy], a w sytuacji bez rękawic po prostu się wyłożyć z byle "kelnerem". Bo wziął z zaskoczenia, bo wbił palec w oko, i tak dalej...





Zmieniony przez - Artysta w dniu 2012-12-27 15:04:08

www.fb.com/pawarts
Sztuka Ruchu - treningi, seminaria, pokazy, eventy sportowe

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 416 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 8476


przed chwilą zobaczyłem ten film i mi się przypomniała dyskusja :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
wirda Taekwondo Coach
Ekspert
Szacuny 138 Napisanych postów 4979 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 35920
Ten test jest dla mnie mało rzetelny, pisałem o tym już kilka razy na forum.

Trener PoTreningu.pl
AdrianIwanowski.eu

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 416 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 8476
tak z ciekawości, dlaczego ?
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Opinia na temat Butów bokserskich BBA TT2 TOP TEN

Następny temat

5 najlepszych poddań BJJ roku 2012 wg GracieMag

Alldeynn
Polecane artykuły