Cześć, chce schudnąć, niestety jestem leniem i wpieprzam wszystko co popadnie. Głównie kfc i inne gotowce z biedronki + min 2 l słodkich napoji, wody praktycznie nie ruszam, a jak już to dosypuje cukru . Nie mam cukrzycy, wyniki badań wyszły bardzo dobrze co nawet mnie zdziwiło, ale do rzeczy. Postanowiłem, że jeśli sam tego ogarne to czas spróbować cateringu, dokładnie body chief.
112 kg
181 wzrost
21 wiek
Treningi 4 razy w tygodniu mma
Praca, przez 7,30 h cały czas na nogach praktycznie. Nie tyle stoje co chodze.
Po obliczeniach w kalkulatorze wyszło mi jakies 3350, żeby schudnąć. Stąd zakładam ten wątek.
Rozważam catering 3000 kcal. Kumpel zarzucił pomysł, żebym wziął 2500 i się go trzymał, nic nie ucinał ani dodawał. Samo zejdzie. Nie mam, aż takiej wiedzy, a chce wreszcie zadbać o siebie i zrobić to raz, a dobrze.
Ile waszym zdaniem powinienem wziąć kcal na początek? Jak kumpel, czyli 2500 i się tego trzymać. Chodź wydaje mi się to za mało czy 3000 i stopniowo ucinać np 100 kcal co 2 tyg jak będą przestoje w wadze?
112 kg
181 wzrost
21 wiek
Treningi 4 razy w tygodniu mma
Praca, przez 7,30 h cały czas na nogach praktycznie. Nie tyle stoje co chodze.
Po obliczeniach w kalkulatorze wyszło mi jakies 3350, żeby schudnąć. Stąd zakładam ten wątek.
Rozważam catering 3000 kcal. Kumpel zarzucił pomysł, żebym wziął 2500 i się go trzymał, nic nie ucinał ani dodawał. Samo zejdzie. Nie mam, aż takiej wiedzy, a chce wreszcie zadbać o siebie i zrobić to raz, a dobrze.
Ile waszym zdaniem powinienem wziąć kcal na początek? Jak kumpel, czyli 2500 i się tego trzymać. Chodź wydaje mi się to za mało czy 3000 i stopniowo ucinać np 100 kcal co 2 tyg jak będą przestoje w wadze?