Szacuny
0
Napisanych postów
407
Wiek
26 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
9927
Moja waga wzrastała z początkowych 83,6 kg w listopadzie 2011 do 104,4 kg w sierpniu 2012. Od tego czasu waga zaczęła spadać i obecnie wynosi 96,7 kg. Jest to o tyle dziwne, iż cały cza trenuje, zaś w kwestii suplementacji nie zmieniło się wiele. Jedynie zwiększyłem trzykrotnie dawkę stacka kreatynowego, co powinno przynieść zwiększenie masy. Co jeszcze dziwniejsze siła cały czas mi rośnie. Jedyne rozwiązanie sytuacji widzę w diecie. Nie mam nad nią pełnej kontroli, gdyż korzystam z cateringu dietetycznego. Jakiś czas temu sygnalizowałem to, sytuacja się jednak nie zmieniła. Dodam, iż cały czas chciałem diety masowej, zaś obecnie jedynie się rzeźbie.
Szacuny
369
Napisanych postów
8676
Wiek
45 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
130653
nie chce mi sie czytac calego dziennika, ale w kwestii cateringu: jesli posilki są odpowiednio zbilansowane pod twoje btw i kcal i odpowiedniej jakosci- to moze byc. natomiast ekonomiczniej i zapewne lepiej wyjdzie wlasna dieta i przygotowywanie posilkow i masz nad tym większą kontrolę, a tym samym zapewne urozmacienie i dostosowanie do upodoban kulinarnych w danym dniu. co sie tyczy stack'a- wiecej nie znaczy lepiej, a juz na pewno wzrost masy nie jest uzalezniony od jego dawki. priorytet to dieta i trening
Szacuny
0
Napisanych postów
407
Wiek
26 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
9927
"jesli posilki są odpowiednio zbilansowane pod twoje btw i kcal i odpowiedniej jakosci- to moze byc. natomiast ekonomiczniej i zapewne lepiej wyjdzie wlasna dieta i przygotowywanie posilkow i masz nad tym większą kontrolę, a tym samym zapewne urozmacienie i dostosowanie do upodoban kulinarnych w danym dniu."
akurat jeśli chodzi o urozmaicenie i upodobania kulinarne, to catering jest lepszy, bo ze mnie kepski kucharz. Moje pytanie zaś dotyczy tego, czy właśnie catering zapewnia mi odpowiednio zbilansowaną dietę masową, skoro daje takie wyniki, jak daje, że najpierw szybki wzrost, a później nawet nie zatrzymanie, co byłoby zrozumiałe, ale spadek. Czy nie jest to efektem tego, że prawdopodobnie firma cateringowa zaczęła zwyczajnie oszczędzać na wielkości posiłków i dlatego lepiej przejść na swoją dietę ?
Szacuny
369
Napisanych postów
8676
Wiek
45 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
130653
jest to prawdopodobne. nie wiem jak dziala ten catering, ktory masz, ale mozna tez zamawiac posilki o okreslonej gramaturze/btw/kcal pod indywidualne wyliczenia. Mimo wszystko jednak wlasna dieta jest wg. mnie korzystniejsza i ma sie stałą kontrole nad posilkami, a tym samym eliminujesz ryzyko "wałowania" na ilosci i jakosci