Witam !
Mam problem. Wczoraj z kolega boksowalem sie na rekawice bokserskie i w pewnym momencie dostal ode mnie prawego sierpowego w czolo. Troche za mocno go walłem. On juz nie mogl sie ze mna dalej bić. Potem jeszcze walczylem z innym kolega. Po skonczeniu naszego "treningu" sciagnalem rekawice i nagle poczulem ze mnie bardzo palec wskazujacy boli. Moge nim troche ruszac ale to boli i jak go z trudem wyprostuje to ta kosteczka co jest na samym poczatku palca no wiecie ktora ta co z niej palec "wyrasta" troszke mi wyszla. Wydaje mi sie ze to chyba jest wybicie ale nie chce isc do lekarza bo sie go boje. Jezeli to jest to co mysle to bedzie mi go chcial nastawic a to wiadomo bardzo boli :( Dlatego chyba zaryzykuje i sam go nastawie ale nie zabardzo wiem w jaki sposob, jak pokolei co zrobic tak zeby to przeszlo szybko i najmniej bolesnie.
Prosze o pomoc:(
Zmieniony przez - Radek_koks w dniu 2005-06-02 16:42:57
Mam problem. Wczoraj z kolega boksowalem sie na rekawice bokserskie i w pewnym momencie dostal ode mnie prawego sierpowego w czolo. Troche za mocno go walłem. On juz nie mogl sie ze mna dalej bić. Potem jeszcze walczylem z innym kolega. Po skonczeniu naszego "treningu" sciagnalem rekawice i nagle poczulem ze mnie bardzo palec wskazujacy boli. Moge nim troche ruszac ale to boli i jak go z trudem wyprostuje to ta kosteczka co jest na samym poczatku palca no wiecie ktora ta co z niej palec "wyrasta" troszke mi wyszla. Wydaje mi sie ze to chyba jest wybicie ale nie chce isc do lekarza bo sie go boje. Jezeli to jest to co mysle to bedzie mi go chcial nastawic a to wiadomo bardzo boli :( Dlatego chyba zaryzykuje i sam go nastawie ale nie zabardzo wiem w jaki sposob, jak pokolei co zrobic tak zeby to przeszlo szybko i najmniej bolesnie.
Prosze o pomoc:(
Zmieniony przez - Radek_koks w dniu 2005-06-02 16:42:57