„Robić masę” czy „robić rzeźbę” to dość popularne wyrażenia, ale zwykle nie do końca zrozumiałe. Wielu początkujących trenujących poszukuje książkowych wskazówek co, po czym i jak należy wykonać aby zrobić to prawidłowo. Tak naprawdę ile nas jest, tyle jest też możliwości.
Wśród pań często pada pytanie jak się wyrzeźbić i można na to odpowiedzieć, że żeby rzeźbić to trzeba mieć w czym. Szczupła, filigranowa osoba, która ma bardzo mało tkanki tłuszczowej i mięśniowej albo pulchna, która mięśni nie ma zbyt wiele, za to poziom tkanki tłuszczowej dość duży rzeźby nie zrobią i pojęcie to jest nieprawidłowo używane. „Rzeźba” to nic innego jak rekompozycja, czyli zmiana składu ciała – podtrzymanie zbudowanej masy mięśniowej i redukcja tkanki tłuszczowej, która te mięśnie przykrywa. Celem tego procesu jest odsłonięcie kształtów mięśni, nabranie sprężystości ciała. Osoba pulchna może co najwyżej schudnąć, zmniejszyć się optycznie, ale kształty ciała pozostaną bez zmian. Sylwetka nadal będzie płaska. Podobnie osoby szczupłe – schudną jeszcze bardziej.
Pojęcie robienia masy także jest czasami źle odczytywane, bowiem dla niektórych jest to jedzenie do oporu i zwiększanie masy ciała. Jeżeli jednak dieta nie będzie odpowiednio zbilansowana a trening dopasowany do celu to nasza uzyskana masa będzie zawierała głównie tkankę mięśniową. Istotne jest aby nadwyżka kaloryczna nie była zbyt duża – najlepiej jeśli jest zwiększana mniejszymi krokami, gdzie możemy obserwować jak zmienia nam się ciało. Wiele też zależy od doboru makroskładników. Nie wystarczy tylko jeść dużo, trzeba komponować posiłki tak aby dostarczać sobie odpowiednią ilość białka, węglowodanów i tłuszczu. Do tego należy odpowiednio trenować aby dawać mięśniom bodźce do wzrostu.
Co najpierw – masa czy rzeźba?
Tak jak zostało wcześniej wspomniane wszystko zależy od stanu wyjściowego. Zakładając, że mamy przed sobą osobę, która nigdy wcześniej nie trenowała, jest bardzo szczupła i chciałaby nabrać sportowego charakteru, może zacząć od bilansu lekko dodatniego. Po tygodniu lub dwóch jeśli sylwetka nie będzie się za bardzo pogarszać można dołożyć kolejne 200 kcal, za kolejne dwa tygodnie znowu. Wszystkie posiłki powinny być zbilansowane i złożone w większości z nieprzetworzonej żywności. Jeżeli zauważymy, że ciało nabiera znacznie więcej tkanki tłuszczowej można zakończyć dodawanie kalorii, lub zwiększyć
intensywność treningu.
Kiedy taka osoba trochę nabierze ciała wówczas może przyjść do lekkiej redukcji. Podczas tego procesu korzystne jest to, że możemy zobaczyć ile tak naprawdę zbudowaliśmy i na podstawie wyników wyciągnąć wnioski czy nasza „masa” została przeprowadzona prawidłowo czy należałoby kolejnym razem zmienić trochę podejście.
Więcej na temat budowania masy i rzeźby:
https://www.sfd.pl/[ART]_RZEŹBA-t569190.html
https://www.sfd.pl/Robimy_mase__fakty_nie_mity_by_qaz-t173140.html
https://www.sfd.pl/[ART]Przygotowanie_do_budowy_masy_mięśniowej__inetheend-t970208.html
