Witam.
Ostatnio sobie sparowaliśmy z kumplami, była to raczej zabawa niż boks(nikt z nas nie trenuje). Mieliśmy kaski ochronne (te z ochroną nosa)nie wkładaliśmy szczęki ochronnej. W pewnym momencie kumpel uderzył prawym sierpowym drugiego, tamten upadł i na chwile stracił przytomność. Trochę się przestraszyliśmy. Gdy wstał był lekko blady i krwawiła mu warga(pewnie przygryzł sobie). Mówił, że trochę mu się gwiazdeczki przed oczami pojawiły.
Co robic w takich sytuacjach?
Lub gdy jest ciężki nokaut?
W jakim celu daje się zawodnikowi lód na kark?
Zapewne najpierw powinniśmy ewentualnie wyjąć szczękę, zdjąć kask, położyć na plecach?
Jak postępować po nokaucie?
Dzięki, Pozdrawiam!
Ostatnio sobie sparowaliśmy z kumplami, była to raczej zabawa niż boks(nikt z nas nie trenuje). Mieliśmy kaski ochronne (te z ochroną nosa)nie wkładaliśmy szczęki ochronnej. W pewnym momencie kumpel uderzył prawym sierpowym drugiego, tamten upadł i na chwile stracił przytomność. Trochę się przestraszyliśmy. Gdy wstał był lekko blady i krwawiła mu warga(pewnie przygryzł sobie). Mówił, że trochę mu się gwiazdeczki przed oczami pojawiły.
Co robic w takich sytuacjach?
Lub gdy jest ciężki nokaut?
W jakim celu daje się zawodnikowi lód na kark?
Zapewne najpierw powinniśmy ewentualnie wyjąć szczękę, zdjąć kask, położyć na plecach?
Jak postępować po nokaucie?
Dzięki, Pozdrawiam!