Do niedawna prowadziłem niezdrowy tryb życia i często nadużywałem alkoholu,
aby zniwelować zmęczenie fizyczne i głównie psychiczne po ciężkim dniu.
Lecz to było bardzo złudne, bo fajnie się czułem po wypiciu alkoholu, ale
na drugi dzień po przebudzeniu, ciężka głowa i niechęć do działania dawała znać.
Postanowiłem to zmienić i możliwie maksymalnie odstawić alkohol oraz nabrać
zdrowych nawyków żywieniowych i sportowych oraz kłaść się wcześniej spać.
Jestem od miesiąca na diecie sportowej ustawionej na redukcję, dostarczam
2000kcal i udało mi się schudnąć przez te 4 tygodnie ok 5kg. Dużo piję wody.
Uprawiam aktywnie sport w tygodniu: 3x siłownia, 2x sport walki.
Czuję się znacznie lepiej. Twierdziłbym, że odwrócony jestem teraz o 180stopni.
Jestem ogólnie zadowolony z obecnego stanu rzeczy i chcę tak trwać.
Jestem pracującym umysłowo w dzień człowiekiem i dodatkowo po ciężkim
popołudniowo-wieczornym treningu dopada mnie wieczorem zmęczenie
psychiczne, fizyczne i chce się od razu sięgnąć po alkohol, aby się odprężyć,
zrelaksować i zniwelować to męczące i czasami nie do wytrzymania uczucie.
Przeważnie dzieje się tak ok godz 19, a to jeszcze parę godzin do snu.
I co wtedy? Co radzicie? Macie jakieś sposoby, aby niwelować to uczucie
nie sięgając jednocześnie po alkohol i inne tego typu używki?
Może są jakieś dobre i sprawdzone środki ziołowe albo apteczne?
aby zniwelować zmęczenie fizyczne i głównie psychiczne po ciężkim dniu.
Lecz to było bardzo złudne, bo fajnie się czułem po wypiciu alkoholu, ale
na drugi dzień po przebudzeniu, ciężka głowa i niechęć do działania dawała znać.
Postanowiłem to zmienić i możliwie maksymalnie odstawić alkohol oraz nabrać
zdrowych nawyków żywieniowych i sportowych oraz kłaść się wcześniej spać.
Jestem od miesiąca na diecie sportowej ustawionej na redukcję, dostarczam
2000kcal i udało mi się schudnąć przez te 4 tygodnie ok 5kg. Dużo piję wody.
Uprawiam aktywnie sport w tygodniu: 3x siłownia, 2x sport walki.
Czuję się znacznie lepiej. Twierdziłbym, że odwrócony jestem teraz o 180stopni.
Jestem ogólnie zadowolony z obecnego stanu rzeczy i chcę tak trwać.
Jestem pracującym umysłowo w dzień człowiekiem i dodatkowo po ciężkim
popołudniowo-wieczornym treningu dopada mnie wieczorem zmęczenie
psychiczne, fizyczne i chce się od razu sięgnąć po alkohol, aby się odprężyć,
zrelaksować i zniwelować to męczące i czasami nie do wytrzymania uczucie.
Przeważnie dzieje się tak ok godz 19, a to jeszcze parę godzin do snu.
I co wtedy? Co radzicie? Macie jakieś sposoby, aby niwelować to uczucie
nie sięgając jednocześnie po alkohol i inne tego typu używki?
Może są jakieś dobre i sprawdzone środki ziołowe albo apteczne?
1