Za namową Tomasza postanowiłem założyć temat w tym dziale. Trenuję BJJ 5x w tygodniu, trenuję także 3x na siłowni i 3-4x biegam po 40min. Dotychczasowy trening nie był CFem, ale pokaże jego szkielet:
Trening A: po 4 serie
Przysiad
Wyciskanie
Dipsy
Military
Trening B: po 4 serie
Zarzut
MC
Podciąganie
Młotki
Do tego po treningach bawiłem się na body ball, bosu i TRXach, ale nie był to trzon mojego treningu.
Na przestrzeni całego tygodnia wygląda to tak:
Poniedziałek: siłownia + BJJ
Wtorek: cardio
Środa: siłownia + BJJ
Czwartek: cardio + BJJ
Piątek: siłownia + BJJ
Sobota: BJJ + cardio
Niedziela: cardio
Dużo trenuję, ale i na regenerację nie narzekam, mam dostęp do saun, z których dotychczas korzystałem, ale na skutek kontuzji przez najbliższy czas nie mogę i kończę cykl na krecie. Często startuje w zawodach, bywają to jakieś mniejsze festyny i oficjalne imprezy. Widziałem w którymś temacie, że Tomasz pytał Zbyszka Tyszkę o etapy czy cykle w jego treningu, u mnie nie ma takiej możliwości. Potrzebuję jakiegoś planu, który będę mógł ciągnąć w miarę przez cały rok.
Zdecydowanie zależy mi na poprawie wytrzymałości i siły funkcjonalnej (o dobrze to nazwałem) oraz ruchu martwego ciągu, co może być problemem - mam niedomknięcie tylnego łuku S1, co objawia się tym, ze po dniu ciągów bądź siadów, strasznie bolą mnie plecy, często ból też objawia się podczas samego ćwiczenia, dlatego tez staram się ćwiczyc na małym zakresie powtórzeń. Co na to lekarz? Nie ćwicz. A tak nie mogę, technikę myślę, że mam poprawna.
Parę info o mnie:
Wiek: 21 lat
Wzrost: 193 cm
Waga: ok. 95kg (BF z 10%)
Doświadczenia: na siłowni trenuję z 2-3 lata, trenowałem wcześniej siatkówkę z 10 lat, gimnastyka z zamiłowania i teraz BJJ.
Dostęp do sprzętu: w pełni wyposażona siłownia (wliczając piłki body ball, bosu, taśmy, piłki lekarskie, tatami, kilka kettli, drabinki itp.)
Cel: wytrzymałość, siła funkcjonalna, znaczna poprawa ciągu.
Dieta: nie wyliczona, ale pewnie w granicach zapotrzebowania.
Suple: jestem w środku cyklu na kreatynie, żelazo.
Kontuzje: milion, najistotniejsze plecy (ból przy ciężkich siadach i ciągach, niemożność pracy na większej ilości powtórzeń).
Przysiad: 155kg (100x8)
MC: 135kg (6x80)
wyciskanie: 115kg (10x80)
Serie robocze mogą wynikać z tego, że ćwiczę dość asekuracyjnie, a generalnie to na dużych ilościach powtórzeń, a małym ciężarze.
Trening A: po 4 serie
Przysiad
Wyciskanie
Dipsy
Military
Trening B: po 4 serie
Zarzut
MC
Podciąganie
Młotki
Do tego po treningach bawiłem się na body ball, bosu i TRXach, ale nie był to trzon mojego treningu.
Na przestrzeni całego tygodnia wygląda to tak:
Poniedziałek: siłownia + BJJ
Wtorek: cardio
Środa: siłownia + BJJ
Czwartek: cardio + BJJ
Piątek: siłownia + BJJ
Sobota: BJJ + cardio
Niedziela: cardio
Dużo trenuję, ale i na regenerację nie narzekam, mam dostęp do saun, z których dotychczas korzystałem, ale na skutek kontuzji przez najbliższy czas nie mogę i kończę cykl na krecie. Często startuje w zawodach, bywają to jakieś mniejsze festyny i oficjalne imprezy. Widziałem w którymś temacie, że Tomasz pytał Zbyszka Tyszkę o etapy czy cykle w jego treningu, u mnie nie ma takiej możliwości. Potrzebuję jakiegoś planu, który będę mógł ciągnąć w miarę przez cały rok.
Zdecydowanie zależy mi na poprawie wytrzymałości i siły funkcjonalnej (o dobrze to nazwałem) oraz ruchu martwego ciągu, co może być problemem - mam niedomknięcie tylnego łuku S1, co objawia się tym, ze po dniu ciągów bądź siadów, strasznie bolą mnie plecy, często ból też objawia się podczas samego ćwiczenia, dlatego tez staram się ćwiczyc na małym zakresie powtórzeń. Co na to lekarz? Nie ćwicz. A tak nie mogę, technikę myślę, że mam poprawna.
Parę info o mnie:
Wiek: 21 lat
Wzrost: 193 cm
Waga: ok. 95kg (BF z 10%)
Doświadczenia: na siłowni trenuję z 2-3 lata, trenowałem wcześniej siatkówkę z 10 lat, gimnastyka z zamiłowania i teraz BJJ.
Dostęp do sprzętu: w pełni wyposażona siłownia (wliczając piłki body ball, bosu, taśmy, piłki lekarskie, tatami, kilka kettli, drabinki itp.)
Cel: wytrzymałość, siła funkcjonalna, znaczna poprawa ciągu.
Dieta: nie wyliczona, ale pewnie w granicach zapotrzebowania.
Suple: jestem w środku cyklu na kreatynie, żelazo.
Kontuzje: milion, najistotniejsze plecy (ból przy ciężkich siadach i ciągach, niemożność pracy na większej ilości powtórzeń).
Przysiad: 155kg (100x8)
MC: 135kg (6x80)
wyciskanie: 115kg (10x80)
Serie robocze mogą wynikać z tego, że ćwiczę dość asekuracyjnie, a generalnie to na dużych ilościach powtórzeń, a małym ciężarze.