Witam serdecznie.
Byłem u dermatologa i babeczka oświetliła mnie cud-lekiem, który zwie się Curacne. Ze względu na to, że na plecach mam dużo tzw. cyst i pojedynczo występują one na twarzy/szyi poleciła mi kuracje tym specyfikiem.
Na pierwszy rzut oka wszystko ładnie i pięknie. Jednakże jak przeczytałem listę możliwych skutków ubocznych to mocno się wystraszyłem.
Czy ktoś miał z tym do czynienia?
Co sądzicie o Izotretynoinie (bo wnioskuje, że na niej oparte jest Curacne) ?
Za wszelką pomoc będę wdzięczny.
Byłem u dermatologa i babeczka oświetliła mnie cud-lekiem, który zwie się Curacne. Ze względu na to, że na plecach mam dużo tzw. cyst i pojedynczo występują one na twarzy/szyi poleciła mi kuracje tym specyfikiem.
Na pierwszy rzut oka wszystko ładnie i pięknie. Jednakże jak przeczytałem listę możliwych skutków ubocznych to mocno się wystraszyłem.
Czy ktoś miał z tym do czynienia?
Co sądzicie o Izotretynoinie (bo wnioskuje, że na niej oparte jest Curacne) ?
Za wszelką pomoc będę wdzięczny.