Nie chcę zakładać nowego tematu, więc problem poruszę tutaj. Odkąd pamiętam, gdy zaczynam ćwiczyć na siłowni, trzymać dietę bardzo często oddaje mocz. Nie wiem czy nawet nie kilkanaście razy dziennie, nie liczę tego, ale spokojnie ze 2-3 razy częściej niż gdy nie ćwiczę i nie trzymam diety.
Ostatnio miałem bardzo długą przerwę w treningach i wszystko pod tym względem było ok. Gdy wróciłem na siłkę i do diety problem powrócił.
Czym to może być spowodowane ? Może za duża ilość białka w diecie, albo za dużo wypijanej wody ? Może za mało soli (w końcu sól zatrzymuje wodę w organizmie). Soli używam mało, nie sole ryżu, kaszy, warzyw jak gotuję. Sól w zasadzie dostarczam z dużej ilości przyprawa jaką stosuję do mięsa, ryb. Może warto byłoby dorzucić więcej soli do diety, i jaką ilość proponujecie ?
Tak też się w sumie zastanawiam czy nie jest to przypadkiem wina spożywania dużo większej ilości pokarmu niż przeciętny nie ćwiczący człowiek. Gdy nie ćwiczyłem jadłem 3 razy dziennie, nie więcej.
W sumie taki np.
worek ryżu na sucho ma 100g, przyrośnie po ugotowaniu do około 400g, no i to powiedzmy x4 dziennie, więcej żarcia trzeba też więcej popijać.
Dodam że kiedyś robiłem sobie badania na cukier, zmartwiony tym przypadkiem i wszystko wyszło ok.
Generalnie chcę uzyskać od was opinię na ten temat, czy jest to rzecz normalna przy zmożonym wysiłku i odżywianiu, a może trzeba się przebadać bądź wyeliminować błędy w diecie ?