Szacuny
5
Napisanych postów
11
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
173
Hej, wielkie dzieki juuuzef. Bardzo ladnie przyblizyles temat. Generalnie wszystko pasuje do mojej sytuacji z wyjatkiem moze tego, ze u mnie nie ma zmian ropnych. Dodam jeszcze, ze ogolnie te krostki nasilaja sie np. po wysilku fizycznym (ciekawe) i w ogole po czyms, po czym wzrasta puls i cisnienie.
Bylem u lekarza dermatologa i stwierdzil rowniez, ze jest to rogowacenie mieszkowe (slabo lub srednio-slabo nasilone). Przepisal mi masc z mocznikiem. Jak na razie brak efektow.
Pozdrawiam
Pozdrawiam:)
*** All those moments will be lost in time, like... tears in the rain
- Roy Betty, Blade Runner
Szacuny
13
Napisanych postów
269
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
12973
Nie ma sprawy, jesteśmy tu po to żeby sobie pomagać . A swoją drogą ja też nie mam żadnych zmian ropnych. Najbardziej mnie wkurza że mam to prawie na całym ciele, u mnie jest to chyba genetyczne, bo mój brat też to ma, a mama mówi ,że miała ale z czasem zniknęło. Wydaje mi sie, że najlepiej jest ta choroba, schorzenie czy jak to się tam zwie opisane w tym artykule po angielsku.
Szacuny
4
Napisanych postów
205
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
2236
Witam!
Jeśli chodzi o te krostki na bicepsach i tricepsach, to możliwe iż po protu masz niedobór witaminy A. Przyp. witamina A konieczna jest dla prawidłowego wzrostu organizmu, chroni nabłonek skóry i błony śluzowe, bierze udział w procesach widzenia, zwiększa odporność organizmu. Jej niedobór prowadzi do tzw. kurzej ślepoty, powoduje rogowacenie nabłonka, zmniejsza odporność. Głowne źródła: wątroba, masło, warzywa zielone i zółte,, w których znajduje się w postaci karotenu-prowitaminyA:marchew, szpinak, pomidory. Ser, tran rybny, żółtko.
Pozdrawiam!
A jak nic nie pomoże z w/w udaj się do dermatologa. W końcu to specjalista
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
3
witajcie! doskonale Was rozumiem bo od wielu lat mam ten sam problem:( prawie cale moje cialo jest pokryte tymi krostkami (szorstkie i czerone)kazde zajecia z w-f byly dla mnie koszmarem! od wielu, wielu lat nie bylam na plazy i przez cale wakacje siedze w domu bo potwornie sie wstydze wygladu mojej skory. jestem zalamana, lekarz mi powiedzial ze nie da sie tego wyleczyc.(probowalam wielu rzeczy:domowe peelingi, jakies kremy i balsamy, nacieranie ziolowymi preparatami itp.ale nic nie przynioslo rezultatu! zyc mi sie juz nie chce, tym bardziej ze znow zblizaja sie wakacje , nie mam uz sil;(
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Wiek
38 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
9
Też mam czerwone krostki na ramionach, mnie to specjalnie nie przeszkadza, ale wiem, że jest to związane z niedoborem witaminy A. Podejrzewam, że nie da się tego skutecznie wyleczyć, ale jakieś środki zaradcze można podjąć - > http://skin-care.bloog.pl/id,351557477,title,Krostki-na-ramionach-i-udach-jak-sie-ich-pozbyc,index.html . Odpowiednia dieta i dobrej jakości kosmetyki pielęgnacyjne trochę powinny pomóc :)
Szacuny
2
Napisanych postów
1
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
3
a ja myślę, że te krostki mają podłoże wirusowe/pasożytnicze....w mojej rodzinie prawie wszyscy to mamy.
Jednak u mojej mamy znikły i już się nie pojawiły po tym jak przyjęła chemioterapię....w tym świetle argument o niedoborze witaminy A nie ma przełożenia na rzeczywistość tym bardziej, że nikt nie potwierdził, że się tym sposobem podleczył. Sama chemia zaś przecież osłabia i zatruwa organizm niż go wzmacnia witaminkami.