Ilość treningów to kwestia kluczowa.
Zbyt mała liczba nie zaangażuje odpowiednio mięśni do wzrostu, zaś zbyt duża ilość treningów przyczyni się do przemęczenia organizmu, co objawi się niechęcią do dalszych ćwiczeń, brakiem efektów wliczając spadek siły oraz wytrzymałości.
Wbrew pozorom, dobór czasu odpoczynku jest równie ważny jak trening, albo nawet ważniejszy od samego treningu.
To jak często powinniśmy trenować i jak długo odpoczywać pomiędzy kolejnymi sesjami treningowymi zależy od wielu czynników.
Nie można na to pytanie odpowiedzieć jednoznacznie.
Należy wziąć pod uwagę
poziom wytrenowania. 5 treningów tygodniowo dla osoby poczatkującej to z pewnością zbyt dużo.
Wpływ na czas regeneracji ma również
ilość snu, dieta, suplementacja, a także wiek oraz zdrowie, w tym poziom hormonów między innymi takich jak kortyzol czy insulina.
Nie bez znaczenia pozostaje
rodzaj wykonywanego treningu.
Ilość treningów ściśle powiązana jest z celem treningowym, a także możliwościami fizycznymi osoby trenującej.
Jeśli decydujemy się na trening FBW i wykonujemy 3 sesje treningowe w tygodniu, lepiej by nie następowały one dzień po dniu. W treningu FBW na jednej sesji ćwiczymy całe ciało. Z tego względu treningi najkorzystniej jest wykonywać oddzielone od siebie dniem przerwy.
Jeśli natomiast decydujemy się na trening dzielony, tak zwany split, dni treningowe mogą występować po sobie. Jest to związane z tym, że na każdej sesji ćwiczymy inną partię ciała.
W klasycznym treningu dzielonym (partia raz w tygodniu) atakujesz partię mięśniową – dużą objętością i pozwalasz jej odpocząć przez 5-7 dni. Dla wielu osób jest to złe rozwiązanie – gdyż dane mięśnie regenerują się szybciej, niż następuje kolejny trening. Pomiędzy sesjami brakuje bodźca do wzrostu. Pamiętajmy jednak, że również duża objętość serii i powtórzeń w czasie jednej sesji może prowadzić do przetrenowania.
Wielu wykonuje np. 12-16 serii na klatkę piersiową i bicepsa, a w kolejnym dniu trening barków. Podczas gdy barki wykonały już potężną pracę w trakcie treningu klatki piersiowej. Ta sama zasada dotyczy łączenia takich grup jak plecy i nogi: każde ciężkie ćwiczenie wielostawowe na nogi (np.
przysiady ze sztangą) angażuje w pewnym stopniu plecy i brzuch. I odwrotnie, wiele ćwiczeń wykonywanych pod kątem rozwoju grzbietu – w pewnym stopniu angażuje nogi i brzuch (np. martwy ciąg, wiosłowanie jednorącz).
Z tego względu w treningu dzielonym po sobie nie powinny następować dni angażujące klatkę i barki, czy też plecy i nogi.
Ogromne znaczenie ma również intensywność treningu i ciężary, na jakich pracujemy.
Pod uwagę należy wziąć nie tylko sam czas regeneracji tkanki mięśniowej, ale przede wszystkim układu nerwowego. Im większe ciężary, tym cięższa praca układu nerwowego.
Nawet jeśli Twój organizm pozwala Ci na więcej niż 5 treningów tygodniowo zetkniesz się ze zjawiskiem malejących wyników.
W tym wypadku więcej nie oznacza lepiej.
Do poczytania:
https://www.sfd.pl/7_miesięcy_ćwiczeń_na_siłowni__brak_efektów_duży_temat_-t551253.html
https://www.sfd.pl/CZY_ĆWICZYĆ_CODZIENNIE_-t130075.html
https://www.sfd.pl/Zakwasy_czy_ćwiczyc_pominmo_nich-t220495.html
Zmieniony przez - lubiekaszke w dniu 2016-11-08 13:02:50