Szacuny
11182
Napisanych postów
51930
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Kiedyś nosiłem bagnet z kałacha, gaz, kastet, teraz mam przy sobie wz98nz lub żudkę HERBERTZ a za łóżkiem mam maczetę i tąfe... tak na wszelki wypadek ;)
Mój qmpel nosi saperkę (jeśli ktoś czytał "Specnaz" W.Suworowa to wie oczym mówie)
MERCENARIES NEVER DIE THEY JUST GO TO HELL TO REGROUP
Szacuny
11182
Napisanych postów
51930
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
A mi wystarcza zapalniczka i klucze-zapalniczka świetnie spełnia rolę pięściaka,udeżenie pięścią zaciśniętą na zapalniczce jest kilkukrotnie mocniejsze od gołej pięści,sprawdzałem,natychmiastowe KO,klucze (takie do duzych zaków oczywiście,nie te małe yale) trzymane w garsci i uderzenie pięść-młot zdziera skórę z gęby przeciwnika,łamie nos,wybija klawiaturę-sprawdzone,długopis lub pióro...śmiercionośna broń(wbicie w oko lub gardło)-tego nie próbowałem i mam nadzieję że nie będę musiał,ale ładny metalowy długopisik zawsze mam przy sobie.Po co więc nosić niebezpieczne narzędzia jak baton,kosa czy kastet i narażać się na krzywości ze strony policji,przedmioty codziennego urzytku także mogą być groźną bronią
"lepiej by trzech sądziło, niż czterech niosło..."
Szacuny
11182
Napisanych postów
51930
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
HEHE niezły pomysł z tymi cyrklami ale takim cyrklem raczej niewiele można zrobić napastnikowi,ja dziewczynom poleciłbym nóż kuchenny (bardzo popularna broń u kobiet)
Szacuny
9
Napisanych postów
4597
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
15690
albo moze z walkiem od razu :D a co zapalniczka faktycznie ponoc sie sprawdza ale ja przy sobie nosze piesci i nogi jesli jest jeden przeciwnik to uzywam obu a jak wiecej to z regoly tylko nog :D
Szacuny
11182
Napisanych postów
51930
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Do noża policja chyba nie powinna się przyczepić, no chyba że jak kogoś się takim nożykiem poważnie uszkodzi a poza tym dużo ludzi nosi ze sobą noże...
Szacuny
0
Napisanych postów
26
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
418
Nic nie noszę, ale bardzo dobrze znam ekstrimę, więc zawsze mogę podnieść, albo ułamać jakiś kij, żelastwo, pręt, itp, a najlepiej dwa. Z reguły jak ktoś zobaczy jak zakręce młynek to ucieka.