Czy zaciskanie zębów podczas podnoszenia ciężarów dużo daje?

Zaciskanie zębów szkodzi na... kręgosłup, więc w dłuższej perspektywie niczego dobrego nie przynosi. Zamiast tego lepiej ucz się od mistrzów i w trakcie treningu krzycz jeśli zajdzie taka potrzeba. To da dużo lepsze rezultaty.

koleś pyta poważnie a Wy sobie w kulki lecicie ;/

odpowiedź-nie nic to nie daje

Natomiast istnieje coś takiego jak hiperirrydacja- są to wszelakiego rodzaju techniki zwiększające usztywnienie całego ciała w czasie bojów trójboju,a także we wszelakiego rodzaju popisach typu łamanie cegieł gołą ręką. Sporo o tym pisał Pavel Tsatsouline.
Zaciskać zębów nie musisz,dłonie owszem.
Co do krzyku-wychodzi to nam samoistnie,bo mamy ogromne ciśnienie w jamie brzusznej w czasie bojów i w pewnym momencie,trzeba trochę "upuścić",a że instrumenty mowy też są ściśnięte,to wydajemy krzyki przypominające "growl" muzyków metalowych ;)

growl? hmm... w sumie siedze w takich klimatach muzycznych, ale jakoś nigdy tak tego nie kojarzyłem.

a wy panowie co krzyczycie? pojedyncze głoski czy jakieś konkretne słowa?
ja to głównie:
-TAK!
-AAARGH!
-KOORVA!

Przejdźcie z tym do spam postu, bo zaraz nam się koncert zyczeń tutaj zrobi


TSSSAAAAA!!

krzyczenie to amatorka ja przed bojem jeszcze sprzedaje sobie plaskacze w ryj

a plaskacz na jakiej zasadzie działa? kiedyś na zawodach w wyciskaniu właśnie widziałem, kolesia przed bojem kumpel po papie zaczął okładać. najpierw sprzedał mu pare plasków a na koniec trykneli się czołami. to chodzi o to żeby sie w****ić i przez to mieć wiecej mocy czy jak?

O to chodzi, żeby być świrem Nie czujesz dzięki temu strachu przed podejściem

zaciągnąć się amoniakiem, z liścia w ryj i masz +15kg do wyniku xD

No ja to bym uważał z tym zaciskaniem



Louie Simmons stracił zęba

Ale z drugiej strony to nic przy moim wyciąganiu języka podczas boju. Jeżeli kiedyś podadzą w wiadomościach o człowieku który stracił język podczas ćwiczeń to zapewne będzie to o mnie

Haha, z tym językiem to ciekawa sprawa. Ja sweg czasu miałem tak podczas przysiadow, że na dole dosłownie wytykaem język i w ogóle sobie z tego sprawy nie zdawałem dopóki foty nie zobaczyłem