DAVID HAYE VS TYSON FURY

Możliwe, że za mało walk widziałem Kubrata..
Ale nie zaskoczył mnie właściwie niczym specjalnym, poza tym jak się dostosował podczas walki do stylu przeciwnika
Ja właśnie kombinowałem pod to. Tony jest naprawdę nietypowy i duży, do tego mańkut. Thompson walczył b. niedawno - obaj mieli mało czasu na przygotowanie do tej konkretnej walki, ale Pulev rdzewieje już od dłuższego czasu a 3 ostatnie walki Thompsona to walki z wysokimi pięściarzami ze stylem "europejskim".
Ok, Władek i Price byli nastwieni na punch, ale styl jednak ten sam.

Czyli Tony miał obcykane jak walczyć z Pulevem (co było myślę, widać) a Pulev nie bardzo wiedział jak walczyć z Thompsonem ( na poczatku walki zabierał się jak pies do jeża). Gdyby Tony uciągnął tą walkę kondycyjnie, to - myślę - by wygrał.
No ale nie uciągnął

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2013-08-24 23:52:47

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2013-08-24 23:53:03

Gdyby Tony uciągnął tą walkę kondycyjnie, to - myślę - by wygrał.

Dlatego stawiałem kontrowersyjna decyzję i wygrana Puleva generalnie na punkty,Thompson,by to wygrał,ale u Niemaiszków n nie da rady...

Co do tego,że Tony coś tam by trafi przy linach itd.Moze,by i trafił,ale Kubrat nei przegrałby moim zdaniem tego przed czasem...A na punkty ani widu ani słychu...

Kubrat bardzo dużo miał obcykane...Po ciosie,który odczuwa szybko chwyta w klincz(inne walki) itd.Nie używał jabu z Tonym potem...

Obejrzyj walki George'a i zdziwisz się.Mam kilka spostrzeżen,ale nie chcę ich pokazać by mieć przewage w przyszłej dyskusji



Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2013-08-25 00:03:30

Myślałem że Tony rozbije Kubrata przed czasem, mógł to zrobić moim zdaniem, to chciał zrobić - wiadomo było że inaczej tej walki nie wygra.
Jeśliby zwolnił Puleva, ustawił Go - było do zrobienia - Pulev się zresztą zaczął bardzo odsłaniać pod koniec, popełniał błędy.
Co do odczytania taktyki, przekonują mnie np ciosy w korpus - Tony naprawdę ładował w korpus aż huczało - tą samą sztuczkę zresztą stosował Żorżu, i dlatego mysle że Tyson by z Nim normalnie nie wygrał - od tego nie było ucieczki,chyba że do tyłu, a Żorżu walił po korpusie z pełnym skrętem, jakby okładał tych biedaków kowadłem. Boli od samego patrzenia.



Obejrzyj walki George'a i zdziwisz się.Mam kilka spostrtzeżen,ale nie chcę ich pokaząć by mieć przewage w przyszłej dyskusji

Cholera, to nieuczciwe

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2013-08-25 00:05:13

Haye zmiecie furego ale wydaję mi się, że czeka go cięższa przeprawa niż z dereckiem chisoro, bo tyson ma czym uderzyć i nie poddaje się łatwo, ma lepsze warunki i haye bedzie miał problem z dostaniem się do głowy furego, po zatym haye miał jakoś kontuzję, więc walka może być ciekawa aczkolwiek uważam że mogłoby być jakieś fajniejsze zestawienie np. z Adamkiem, stivernem, wilderem albo ewentualnie z provietkinem wtedy ta walka miałaby jakieś znamię rywalizacjii i okraszona by była nieprzewidywalnum zakończniem i wynikiem ale wątpię żeby coś takiego nastąpiło, wszystkie stacje telewizyjne mają w dupie wagę ciężką, szkoda

Dobra Tygrum,to obejrzyj walki George'a/I tak jak mówię mam zrobiony Highlight ok. 30 minutowy Foreman vs Holy...Mogę wrzuucić jak chcesz...

W walce Pulev vs Thompson łądnie mówiłeś boskersko o Thompsonie,ale on nie miał fizyczności by ,to zrobić( co wyszło w walce).

Aha i za nisko oceniłeś Prometeusza na FW.



Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2013-08-25 00:13:28

Yeap.
Żałuję, bo lubię Jego styl.
ale stoczył 3 walki w krótkim czasie z czego dwie w niesamowicie krótkim, więc jeszcze Go nie skreślam

Poproszę Cię o filmik, gdy dojdę do tej walki i ją obejrzę najpierw "normalnie"

Żorżu jest zbyt ciekawy by iść na skróty


Uuuch, nie cierpię "Prometeusza"...

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2013-08-25 00:15:46

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2013-08-25 00:16:15

Nie wiem czy będę wtedy na necie,ale wrzucę..

Mam Foreman vs Frazier II i Foreman vs Holy itd.

Jestem na FW,ale nie mogę wysłać prywatnej wiadomości(coś nei działa) itd.Ale obserwuję

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2013-08-25 00:17:46

Nie widzę innej opcji jak zwycięstwo Haye'a i to przed czasem. Fury drażni mnie swoją ogólną postawą (W ringu i poza nim). USS dał mu pstryczka w nos a David jak trafi to urwie mu ten nos wraz z całą głową...

Poza tym Fury robi z siebie totalnego pajaca prowadzą swój żenujący trash talk ani to śmieszne ani straszne... Dla mnie po prostu żałosne.


Mam nadzieję ,że po tej walce Pan Fury przybije piątkę Panu Price'owi



David Haye przez TKO/KO

HAYE, WILDER, TOWERS i WACH - Panowie przesyłają pozdrowienia dla Tysona Furego .




Panowie! Jeszcze niecałe dwa tygodnie i mam nadzieję ,że zobaczę legendarnego Furego brutalnie znokautowanego!





Zmieniony przez - jarzynek w dniu 2013-09-16 21:00:48

http://



Jest ogień panowie.

Zauważcie jak Wilder pięknie tańczy po ciosach Haye'a