Szacuny
0
Napisanych postów
17
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
214
WITAM
piszę w imieniu mojego kolegi który ma 25 lat wzrost 190cm moze więcej i wagę ponad 120kg co daje duuuży brzuch. Jak w temacie widać jest on kierowca tir-a co za tym idzie regularnie może jeść ale wiadomo ciężko jest przez tydzień szykować sobie jedzenie świeże i na bieżąco gotować a do tego brak ruchu. Co można by mu polecić do codziennego jedzenia i jako przekąski żeby mógł trochę stracić na wadze???
Szacuny
6
Napisanych postów
1333
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
39339
Z racji zawodu może da się namówić na dietę opartą o IF(Intermittent Fasting- okresowa głodówka) Polecę temat Jem/Nie Jem www.sfd.pl/-t657352.html
Jeśli jednak nie będzie taki system mu odpowiadać - niech obliczy swoje zapotrzebowanie, utnie dobre 300 kcal/ dzień i je w oparciu o 10 wskazówek żywieniowych Po obliczeniach będzie wiedział ile, co i jak - wyczyta na forum. Polecę kolejny (bodaj podwieszony)- co jeść w pracy/szkole - znajdzie tam kilka ciekawych rozwiązań. Ewentualnie rzut okiem do działu Kuchnia SFD - placki, pizze i inne cuda
Szacuny
0
Napisanych postów
187
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
3360
Kierowcy tirów muszą mieć przymusowe postoje wynikające z tacho. Co za problem wozić kuchenkę turystyczną i gotować kilka posiłków które można jeść między postojami? :)
Szacuny
0
Napisanych postów
71
Wiek
44 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
674
może to nie jest wielki problem wozić ze sobą pare paczek ryżu jakiegoś kurczaczka albo rybki w lodówce i robić na postojach a na przerwy 45 to bym proponowął jakieś przekąski. Jeśli kolega jeździ ma kraju to nie powinno być problemu z zaopatrzeniem. Jeśli natomiast robi kółka na zachodzie to już trohcę gorzej zabrać zapasy na 3-4 tygodnie. Co do ruchu to jest to nieco utudnione bo nawet lekka przebierzka wokół auta i niestety spoci się a jak wiadomo wykompać się wszędzie nie da. Proponuję jak napisał Danio zrobić bilans kaloryczny i zacząć jeść zdrowsze żarcie robione samemu a nie w przydrożnych barach.
Szacuny
0
Napisanych postów
17
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
214
własnie chodzi o to ze on jeździ na miedzy narodowce i nie jeździ sam tylko zmiennikiem wiec jak jedzie np na 2 tygodnie to ciężko zabrać ze soba tak duży prowiant a nieraz przerwę jak maja to albo na jakim wyp***owie albo na autostradzie gdzie ciężko o jakiś sklep żeby nakupić odpowiednie jedzenie.
W takim razie przedstawię mu odpowiednie tematy do po czytania i oby się nie zraził tym:) Dzięki wielkie za pomoc pozdrawiam!
Szacuny
0
Napisanych postów
71
Wiek
44 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
674
Powiedz koledze niech zmienia firmę bo jazda podwójnej obsadzie to straszna meczarnia dla organizmu (wiem bo sam troche jeździłem) przezto organizm jest jeszcze bardziej obciążony i bardziej podatny na tycie itp bo nikt mi nie powie że normalne jest dla człowieka 18 h pracy z 3 przerwami po 45 min pomiedzy i pozniej 10h przerwy tylko i znowu atak.
Szacuny
0
Napisanych postów
17
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
214
kolega dobrze wie jak ta robota mu szkodzi ale tez wie ile mu płaca wiec chce trochę jeszcze od łożyć kasy ale przez ten czas nie chciał by sie bardziej zniszczyc. ale coz co zrobic jego wybór :) dzieki jeszcze raz
Szacuny
0
Napisanych postów
20
Wiek
40 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
126
Mój mąż ma ten sam problem, też zastanawiał się co zrobić żeby nie tyć, waga 95 wzrost 180. Jezdzi po zachodzie przez 4 tyg, świeżych warzyw nakupuje przed wyjazdem a pozniej na jakims zad...iu staje albo na autostradzie i nie ma jak zapasów zrobić. Kuchenke oczywiście wozi i gotuje o ile ma czas ale na pauzie 45 min to zupki chinskie wpiep...