
Witam,
"Sad period is when it is harder to break a prejudice than an atom"
Cóż za smutna epoka, w której łatwiej jest rozbić atom niż zniszczyć przesąd.
Albert Einstein
Do stworzenia tego postu nakłoniły mnie trzy rzeczy. Gdy po raz pierwszy zaczęłam szukać informacji na temat DNP w języku polskim, niewiele znalazłam konkretów. Zanim zdecydowałam się kupić je pierwszy raz, oczywistym było, iż chciałam poznać możliwości tego cudeńka. W tym celu musiałam jednak zacząć szukać materiałów w języku angielskim i niemieckim (pozostałych języków nie znam w stopniu wystarczajacym, by podjąć się próby tłumaczenia). Początkowo nie znalazłam zbyt wielu informacji, dlatego też zaczęłam się wgłębiać w literaturę poświęconą fenolom od strony chemii i fizyki. Swój pierwszy cykl na DNP rozpoczęłam jednak bez dostatecznego przygotowania. Owszem, stosowałam się do pewnych wytycznych, ale nie do końca wszystko rozumiałam. Pozwoliło mi to co prawda zaobserwować pewne charakterystyczne zachowanie DNP i skutki, o których nie zawsze można było wyczytać na forach (wszak każdy organizm jest inny), jednakże uważam, że swoje pierwsze dwa cykle częściowo „spieprzyłam".
Nigdy nie skończyłam szukać w necie informacji o DNP i niedawno natrafiłam na ciekawe opracowanie w języku angielskim. Autor jasno napisał, że tak naprawdę to brak porządnego materiału o tym środku. I tu się z nim w 100% zgodzę.
Na polskich forach większość materiałów na temat DNP pochodzi z 2004-2005 roku. Standardowo około 70% wypowiedzi ogranicza się do informacji: „to samobójstwo", „chcesz zginąć, to bierz", itp, nikt jednak nie fatyguje się, aby dokładnie opisać jakie dawki DNP są śmietelne (no, może poza małymi wyjątkami). Ogólny ton wypowiedzi tego typu pozwala mi także wysunąć wniosek, iż te posty są napisane w 90% przez osoby, które nie mają nawet pojęcia o DNP i po prostu chcą zabrać głos w sprawie. Zabranianie komuś czegoś raczej do niczego nie prowadzi, wręcz przeciwnie (aka mentalność dziecka, gdy mówi mu się „nie bo nie!"). Poza tym dostrzegam pewną analogię pomiędzy DNP a innymi niebezpiecznymi rzeczami, jak chociażby prąd. Niegdyś człowiek postrzegał prąd jedynie w wyładowaniach elektrostatycznych i bał się go. Teraz powszechnie korzystamy z prądu, pomimo zagrożenia jakie ze sobą niesie. W odpowiedniej „dawce" (odpowiednie napięcie) przynosi przecież wymierne korzyści i korzystamy z niego na co dzień. Większe napięcia mają z kolei zastosowanie w elektrowniach. Podobnie z DNP, brak zrozumienia działania powoduje u niektórych strach przed tą substancją, stąd też brak obiektywnej oceny. Poza tym, DNP w mniejszych dawkach może przynosić korzyści - wspomagać utratę wagi, w większych - zabijać. Większe dawki przeznaczone są już w innych celach (więcej w części dotyczącej zastosowania DNP).
Po dość długim wstępie, wyjaśniającym genezę powstania postu czas na ciąg dalszy.
W dalszej części znajdują się informacje w następującej kolejności:
--> DNP - wersja „spożywcza" a wersja chemiczna - zastosowanie i dostępne formy
--> Wskazania ogólnie do zastosowania DNP (informacja dla całkowitych newbików ) - nadwaga i ... hipotermia?
--> Wzmianka o sposobie działania (wzmianka, gdyż nie chcę przynudzać, i tak większość tego nie przeczyta - wiem po sobie, z początku omijałam te fragmenty)
--> Efekty stosowania DNP - pozytywne przykłady utraty wagi oraz negatywne działanie DNP - zatrucia, śmierć
--> Tolerancja na DNP - czyli dawkowanie DNP, okres półtrwania, detoksyzacja, reakcja organizmu
--> Przeciwwskazania do stosowania DNP
--> Efekty uboczne podczas cyklu i ewentualnie po
--> Ogólne zasady podczas cyklu
--> Suplementacja
--> Czego nie robić podczas cyklu
--> Jak postępować podczas zatrucia DNP
--> PCT - czyli DNP i co potem? jak to zrobić aby nie odzyskać straconych kg
--> Status DNP (w naszym kraju i za granicą)
--> Informacje o dostępności środka
--> Badania oficjalnie przeprowadzone na DNP
--> DNP a poziom T3
Przedstawione poniżej opracowanie stanowi informacje zebrane na podstawie:
własnych obserwacji oraz rozmów z paroma osobami na forach angojęzycznych,
wiedzy książkowej z zakresu chemii i biologii (bibliografię i ewentualne cytaty udostępnię na priv),
angielskiego opracowania dostępnego pod adresem:
http://www.anabolex.com/forums/supplements/29121-what-dnp.html, które bije rekordy długości i stanowi zlepek 3 wypowiedzi różnych osób. Post ten jest pełen informacji, przeczących sobie nawzajem, dlatego też zamierzam poruszyć pewne jego fragmenty. Sądze bowiem, iż z uwagi na długość (oraz pewną ilość terminów medycznych) nikt tak naprawdę nie wczytał się w cały tekst.
Dodatkowo zaznaczam, iż tekst ten pisany jest w głównej mierze dla newbików, dlatego też starałam się unikać różnego rodzaju skrótów, żargonu używanego w kulturystyce czy w środowisku chemików, jednocześnie informując, iż nieco wydłuża to tekst.
Zapraszam wszystkich do zabrania głosu w dyskusji . Proszę jednak, by były to wypowiedzi wnoszące coś bardziej konstruktywnego niż stwierdzenie, że DNP to śmierć , gdyż to zostanie przeze mnie stwierdzone i wyjaśnione w niniejszym poście
1.DNP - wersja „spożywcza" a wersja chemiczna - zastosowanie i dostępne formy
DNP (2,4-Dinitrophenol) jest substancją chemiczną z rodziny fenoli. Charakteryzuje się żółtym zabarwieniem, temperaturą topnienia powyżej 100 stopni C oraz słabą rozpuczalnością w wodzie. Jeśli ktoś jest ciekaw budowy chemicznej oraz pozostałych właściwości substancji, odsyłam na strony wikipedii oraz do literatury, ponieważ nie zamierzam tu przynudzać na te tematy
DNP może być otrzymywane poprzez hydrolizę DNCB (2,4-dinitrochlorobenzenu).
Jako ciekawostka: do niedawna prowadzone były badania nad DNCB i jego wpływem na układ immunologiczny. Badania potwierdziły pozytywny wpływ na MHC klasy 1. Środek mógłby więc pomóc w walce z nowotworami, jednakże z uwagi na wysoką toksyczność, w Stanach Zjednoczonych nie zyskał on zgody na zastosowanie w lecznictwie.
Z uwagi na podobieństwo w budowie, DNP może wykazywać podobne właściwości lecznicze, co tlumaczyłoby pewne doniesienia o anty-rakotwórczym działaniu DNP. Takie informacje można przeczytać m.in w wyżej wspomnianym poście - fragment Beneficial Properties)
Wracając jednak do DNP - drugim sposobem otrzymywania jest nitrowanie fenolu. Metoda ta jest częściej stosowana, głównie z uwagi na dobrą dostępność związków, biorących udział w tym procesie :)
Zastosowanie DNP: kiedyś związek ten stosowany był jako składnik różnego rodzaju mieszanin wybuchowych (z uwagi na występującą w nim grupę nitrową trzeciego rzędu). Środek zaklasyfikowany jest na liście niebezpiecznych substancji zanieczyszczających powietrze oraz wyniszczających florę (m.in. w Stanach Zjednoczonych), kiedyś stosowany był w celu wyniszczania wszelkiego rodzaju roślinności oraz robactwa. Oprócz tego DNP znajduje zastosowanie w produkcji barwników, jest środkiem wykorzystywanym podczas konserwacji drewna i czasami jest stosowany podczas wywoływania zdjęć. DNP bywa także dodawane do różnego rodzaju substancji czyszczących (czyszcząco-wyżerających).
Nas jednak insteresuje DNP w wersji „spożywczej". Tak jak można to przeczytać na wielu stronkach poświęconych BB dostępne są dwie wersje DNP:
--> wersja krystaliczna
--> wersja w proszku
DNP = Do Not Play :D