
Dziennik 4, zatem 4 fun.
A skoro 4 fun, to ankietki nie będzie, bo nie o to, nie o to


Założenia:
- wrócić do treningów, bo tęsknię okrutnie
- dobrze się bawić i nie popsuć zanadto

- doszlifować przy okazji to i owo
- dogadać się z czitami?

- reszta wyjdzie w praniu.
Dziś w ramach fun'u:
1) udało mi się dotrzeć na siłownię przed tłumami i zrobić siłowy, a na dodatek nie rozdrażnić barku


Trening, póki co, zapożyczony z cyklu bodaj 3go z przemiany, bo jak wówczas pisałam, pasował mi bardzo i chciałam kiedyś tam do niego wrócić. Przy czym z treningiem oczywiście zdaję się na Szefową :maślane oczka: i jak Iza powie, że zmieniamy na skoki na bungee, to rzucę w diabły i będę skakać na bungee

2) postanowiłam wypluć ten kołek co mi nie pozwala zumbować i zmolestowałam jednego instruktora na prywatne lekcje tańca. Dzisiaj była pierwsza i że było faktycznie dość zabawnie, to chwilę się pospotykamy

Na zadanie domowe dostałam nauczyć się ściskać 5-ciozłotówkę między pośladkami i nie gubić jej w tańcu, bo ponoć już w pierwszym obrocie mi wypada



W ramach nauki czitowania wczoraj zrobiłam sobie rocznicowo święto i... popłynęłam. Także zdaje się, że jest to obecnie wyzwanie no 1. Także powodzenia für mich!
Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2014-02-06 23:54:00
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html