Hesia myślę że źle to odbierasz. I tak, pytam z ciekawości bo jestem przewrażliwiona na punkcie tego pasma, zbyt wielu znajomych biegaczy musiało rezygnować ze startów czy
treningów przez tą kontuzję. Nawet był tu na forum kiedyś dziennik Lejli która też miała z tym problem i jeśli dobrze pamiętam to w którejś relacji z zawodów opisywała problem z kolanem i chyba musiała zejść z trasy. Ja się tego po prostu boję i dlatego ostrzegam.
I wcale mi nie zależy żeby mieć ostatnie zdanie, każdy robi jak uważa. Rolowania wałkiem nie lubię jeszcze bardziej niż rozciągnia, na szczęście masaż pistoletem jest ciałem przyjemny. Po prostu uważam, że skoro fizjo, ortopeda, trener i spora grupa biegaczy mówi, że samo rozciągnie to za mało to coś w tym musi być. Odwiedziłam już wielu fizjo i trochę o kontuzjach z nimi rozmawiałam więc dzielę się tym, co mówili. Ja akurat jak mam z czymś problem to szukam wszelkich sposobów na jego rozwiązanie byle tylko coś pomogło
Na koniec dodam, że rolowanie, rozbijanie mięśni, mobilizacje i sposoby radzenia sobie z bólem i kontuzjami są fajnie opisane w książce Bądź sprawny jak lampart. Ostatnio zaczęłam też czytać Autoterapie i wygląda na podobną do lamparta.
Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-01-12 07:10:44