Diet break - warty uwagi?

Witam jestem na redukcji od 7 tygodni ale od jakiegoś tygodnia mam zaparcia, czuję się bardzo slabo, jeść mi sie chce i mam problemy z snem oraz problemy z cerą. Jestem również nerwowa.Mam 22 lata, 157 wzrostu i ważę 69 kg. Jem 1800 kcal. Pracuję 10 h od poniedziałku do piątku robię około 12 tyś kroków dziennie. Biegam albo jeżdżę na rowerze 2 razy w tygodniu po około 30 minut i spaceruje raz w tygodniu około 1,5 h gdzie robię około 20 tyś kroków. Moja dieta jest przeciwzapalna ponieważ mam hashimoto i niedoczynność tarczycy. Pije dużo wody.Czytałam ze może powinnam wejść na zero kaloryczne albo jeść więcej kcal ? Co zrobić w takiej sytuacji ?

1800 kcal to niewiele, jak na parametry i aktywność, którą wypisałaś.
Także na początek zrobiłbym tydzień-dwa na bilansie zerowym, a następnie wrócił na redukcję z wyższą ilością kcal.

Dziękuje bardzo za odpowiedz :)

Nie jestem specjalistą, ale o ile się orientuję, to masz typowe objawy związane z pogorszeniem pracy tarczycy. Przy takich chorobach musisz brać poprawkę na swój organizm i traktować go dużo delikatniej, niż większość ludzi.
Np.możesz potrzebować mniejszego deficytu i dłuższego diet breaka na zerze, niż większość ludzi.
Najlepiej imo by było gdybyś przeprowadzała redukcję pod kontrolą dietetyka lub doświadczonego trenera, a nie sama. Jeśli koniecznie chcesz sama, to bądź wyczulona na takie negatywne objawy i nie czekaj, tylko już po dwóch-trzech dniach reaguj i zmniejszaj obciążenie organizmu.

Albo zdrowie daje znaż albo dieta kuleje bo zaparcia to nic dziwnego ale w pierwszych tygodniach u typowego Kowalskiego gdy mamy tzw okres adaptacyjny organizmu do zmian i nagle ktoś zaczyna całkiem inaczej się odżywiać to takie rzeczy mogą sie dziac ale nie po 7 tygodniach .Niskie kcal i z czego utniesz??? Ja mam teraz 1800-1900 od 3 tygdodni przy 18stu treningach tygodniowo ( cwicze około 13-14h w tygodniu ale praca to laptop ) jednak ja znam swoje ciało i wiem na co mogę sobie pozwolić

Po przeczytaniu całego twojego opisu, to biorąc pod uwagę twoje wymiary oraz aktywność jaką masz w ciągu całego twojego dnia można stwierdzić wstępnie że ilość kalorii jaką spożywasz jest zbyt mała. Kobiece organizmu jest bardzo delikatnie pod tym względem i zbyt głęboki deficyt powoduje szybkim zastojem w redukowanie tkanki tłuszczowej, No i jest to bardzo łatwe droga do narobienia sobie bałaganu w układzie hormonalnym. Mając też na uwadze twoją chorobę należy szczególnie na to uważać dlatego myślę że nie zaszkodziłoby gdybyś teraz jest zrobiła sobie badania i też przeliczyła jeszcze raz zapotrzebowanie według wzoru i podbiła te kalorie

Być może rzeczywiście ujemny bilans energetyczny, przez dłuższy okres, plus dość wysoka aktywność fizyczna i problemy z tarczycą są ze sobą powiązane. Jest to dość częsty przypadek wśród kobiet. Kwestia tego, jak wyglądają wyniki badań tarczycy i leczenie? Jest to pod kontrolą lekarza specjalisty? Warto bardziej zagłębić ten temat.

Poza tym, oczywiście że nie można przebywać stale na ujmenym bilansie energetycznym. Około 8 tygodni to okres, po którym warto jest wykonać strategiczne roztrenowanie i diet break.