Witam,
Jestem nowy na forum, ale dość długo je czytam.
Niestety nie dawno uległem wypadkowi i doznałem złamania kłykcia kości piszczelowej(kibel
min 6 m-cy wyjęte) i w związku z tym mam pytanie - Co jeść by kość jak najszybciej się zrosła, a przy tym nie utyć.
Przed złamaniem doprowadziłem się, do jako takiego porządku z masą i mięśniami, a teraz mogę na razie tylko leżeć.
Trochę ćwiczę w łóżku(z nudów) sprężyny, sztangielki, ale wiadomo że to nie zastąpi treningu i zaraz zacznę łapać "smalec"
Pozdrawiam,
Paweł
Jestem nowy na forum, ale dość długo je czytam.
Niestety nie dawno uległem wypadkowi i doznałem złamania kłykcia kości piszczelowej(kibel

Przed złamaniem doprowadziłem się, do jako takiego porządku z masą i mięśniami, a teraz mogę na razie tylko leżeć.
Trochę ćwiczę w łóżku(z nudów) sprężyny, sztangielki, ale wiadomo że to nie zastąpi treningu i zaraz zacznę łapać "smalec"
Pozdrawiam,
Paweł
1