Cześć,
Od tygodnia chodzę na treningi Bjj ( dwa razy w tygodniu) i MMA (raz w tygodniu). Treningi trwają 1.5 H i są dla mnie bardzo ciężkie (mocna rozgrzewka i dużo sparingów), może dlatego, że od sierpnia nic nie robiłem :). Moją wcześniejszą i jedyną aktywnością, była siłownia.(2 lata) Od lutego tego roku do sierpnia trzymałem dietę wysoko węglowodanową ( często były takie dni że jadłem ponad 600 gram węglowodanów, przy masie 65 kg i 180 cm wzrostu , 18 lat) Jednak jestem taki ektomorfik, że przytylem tylko 3 kg w 7 miesięcy, trzymając właściwie non stop tą dietę (składała się głównie z ryżu makaronu, jajka, musli, kurczak, warzywa po treningu zawsze więc za dużo ich nie było. Pięć posiłków dziennie, jakieś 3300 kcal) I teraz pytanie, czy przy uprawianiu sztuk walki trzeba trzymać tak rygorystycznie dietę jak w wypadku siłowni? Czy trenowanie sztuk walki to większy wysiłek niż siłownia? Mój trening na siłowni to były 3 treningi w tygodniu - FBW. Przypomnę, że jak chodziłem na siłownię i np, trzy dni jadłem 4 posiłki dziennie to potrafiłem schudnąć 0.5 kg, lol :), taki jestem już eko. Dodam jeszcze, że mimo że od sierpnia nie ćwiczę to i tak widać u mnie rzeźbę (np jak ustane naprzeciwko lustra to widzę wystające lekko najszersze grzbietu)
Największym wysiłkiem jest trzymanie tej diety bo muszę wstawać o 6 i o 7 już mam śniadanie w żołądku, następnie do godziny 11 2 śniadanie, do 15 obiad, do 19 podwieczorek I o 22 kolacja. I tak w koło.
Od tygodnia chodzę na treningi Bjj ( dwa razy w tygodniu) i MMA (raz w tygodniu). Treningi trwają 1.5 H i są dla mnie bardzo ciężkie (mocna rozgrzewka i dużo sparingów), może dlatego, że od sierpnia nic nie robiłem :). Moją wcześniejszą i jedyną aktywnością, była siłownia.(2 lata) Od lutego tego roku do sierpnia trzymałem dietę wysoko węglowodanową ( często były takie dni że jadłem ponad 600 gram węglowodanów, przy masie 65 kg i 180 cm wzrostu , 18 lat) Jednak jestem taki ektomorfik, że przytylem tylko 3 kg w 7 miesięcy, trzymając właściwie non stop tą dietę (składała się głównie z ryżu makaronu, jajka, musli, kurczak, warzywa po treningu zawsze więc za dużo ich nie było. Pięć posiłków dziennie, jakieś 3300 kcal) I teraz pytanie, czy przy uprawianiu sztuk walki trzeba trzymać tak rygorystycznie dietę jak w wypadku siłowni? Czy trenowanie sztuk walki to większy wysiłek niż siłownia? Mój trening na siłowni to były 3 treningi w tygodniu - FBW. Przypomnę, że jak chodziłem na siłownię i np, trzy dni jadłem 4 posiłki dziennie to potrafiłem schudnąć 0.5 kg, lol :), taki jestem już eko. Dodam jeszcze, że mimo że od sierpnia nie ćwiczę to i tak widać u mnie rzeźbę (np jak ustane naprzeciwko lustra to widzę wystające lekko najszersze grzbietu)
Największym wysiłkiem jest trzymanie tej diety bo muszę wstawać o 6 i o 7 już mam śniadanie w żołądku, następnie do godziny 11 2 śniadanie, do 15 obiad, do 19 podwieczorek I o 22 kolacja. I tak w koło.