Witam,
po wizycie u ortopedy w końcówce grudnia zacząłęm brać diklofenak w dawce dziennej 75mg o zmodyfikowanym uwalnianiu.
Przyczyna? Lekarz uznał, że przeciążenie stawu.
W kwietniu skręciłem staw skokowy - szyna przez 2 tygodnie i tyle.
W październiku zacząłęm pracę stojącą po 10-12h dziennie (teraz na szczęście już nie), po około dwóch miesiącach ból stawu skokowego nie dawał mi żyć, wstanie z łóżka po całej nocy pracy było praktycznie niemożliwe i wcale nie chodziło o to, że tak bolało tylko o to, że stopa była sztywna i nie mogłem na nią stanąć.
Wszystko mijało po tym jak rozchodziłem nogę.
Teraz nadal jest ten sam problem, jednak diklofenak pomaga i to bardzo, pracuję po 8h na stojąco 5 dni w tygodniu - zero bólu, chodzę normalnie.
Jest jednak jeden problem - skutki uboczne.. po każdej dawce kilka kolejnych godzin to walka, aby nie wychodzić z toalety. Poza tym nic innego.
Jakieś porady? Zmienić lek? Jak pozbyć się skutków ubocznych? Pracować niestety muszę, nie mam wyjścia.
Mieszkam w UK, więc uzyskanie recepty na cokolwiek innego nie stanowi problemu, gorzej z poziomem służby zdrowia.. Byłem u lekarza, jedyne co mi przepisał to ibuprofen 3x/dzien i nic więcej.
Pozdrawiam
po wizycie u ortopedy w końcówce grudnia zacząłęm brać diklofenak w dawce dziennej 75mg o zmodyfikowanym uwalnianiu.
Przyczyna? Lekarz uznał, że przeciążenie stawu.
W kwietniu skręciłem staw skokowy - szyna przez 2 tygodnie i tyle.
W październiku zacząłęm pracę stojącą po 10-12h dziennie (teraz na szczęście już nie), po około dwóch miesiącach ból stawu skokowego nie dawał mi żyć, wstanie z łóżka po całej nocy pracy było praktycznie niemożliwe i wcale nie chodziło o to, że tak bolało tylko o to, że stopa była sztywna i nie mogłem na nią stanąć.
Wszystko mijało po tym jak rozchodziłem nogę.
Teraz nadal jest ten sam problem, jednak diklofenak pomaga i to bardzo, pracuję po 8h na stojąco 5 dni w tygodniu - zero bólu, chodzę normalnie.
Jest jednak jeden problem - skutki uboczne.. po każdej dawce kilka kolejnych godzin to walka, aby nie wychodzić z toalety. Poza tym nic innego.
Jakieś porady? Zmienić lek? Jak pozbyć się skutków ubocznych? Pracować niestety muszę, nie mam wyjścia.
Mieszkam w UK, więc uzyskanie recepty na cokolwiek innego nie stanowi problemu, gorzej z poziomem służby zdrowia.. Byłem u lekarza, jedyne co mi przepisał to ibuprofen 3x/dzien i nic więcej.
Pozdrawiam