Szacuny
11182
Napisanych postów
51928
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Narazie do cwiczen uzywam jedynie sztangietek ale przymierzam sie do zakupu sztangi.
Jednak dzisiaj kumpel ze moge kupic nową ale przecierz moge tez zrobic sztange "domową" - tzn:
kupic gryf stalowy jedno metrowy
i do tego ciezary - cztery 1,5-2litrowe butelki od wody polaczyc razem klejem lub tasma izolacyjna, do butelek nasypac zwyklego piasku - o ile dobrze licze wychodziloby okolo 15-20kg w 4 buletkach.
No i z obydwu stron przymocowac tasma izolacyjna, dokladnie po 4 pelne butle. Czyli sztanga mialaby obciazenie okolo 30-40kg. Co jest chyba dla mnie odpowiednim obciazeniem.
Czy ktos z was cwiczy z taka domowej roboty sztangą ?
Pewnie uznacie ze to glupie ale wydaje mi sie taksamo dobre jak metalowa sztanga a moge zaoszczedzic troche pieniedzy.
Szacuny
11182
Napisanych postów
51928
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Witam,
Jezeli uda ci sie to przymocowac tak zeby nie pospadalo i ciezary po obydwu stronach beda roznily sie nieznacznie to mozesz sie "pobawic" w taka sztange. Ale jednak chyba latwiej, prosciej i przyjemniej kupic "normalna" sztange :)
Szacuny
11182
Napisanych postów
51928
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Poszukaj gdzies na zlomowiskach plyt stalowych o rozsadnej grubosci (od 1 cm do 4cm), potem pogadaj z jakim tokarzem/frezerem i bedziesz mial tanie krazki. Tak dla ciekawosci
dwa 25kg taleze kosztowaly mnie kiedys 40zl.
Szacuny
11182
Napisanych postów
51928
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
pomysł bst z plytami stalowymi jest niezły
mój kumpel nmiał podobny problem jak ty lecz zamiast szukania złomu zgłósił się do gościa który odlał mu obciążenie z ołowiu (ciężarki do wyważania kół... dużo)
za formę służył jakiś pojemnik z grubej blachy stalowej
wszystkie o średnicy ok. 20 cm ale o różnych grubościach
no i oczywiscie otwór na gryf
ps. słuszałem że niektóre małe zakłady odlewnicze robią to
całkiem niedrogo
Szacuny
1
Napisanych postów
600
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
2483
Z tym ołowiem to za***isty pomysł. Zwłaszcza, że ma on stosunkowo niską temp. topnienia. Bez problemu można go rozpyścić np. na ognisku. Jednak problemy są następujące: skąd wziąść tyle ciężarków do wyważania kół (i wogole ołów w dużych ilościach), oraz skąd wziąść formę?
Szacuny
11182
Napisanych postów
51928
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ołów jest bardzo miekki więc bardzo szybko wyrobi się otwór centralny i ulegną zniekształceniu jego krawędzie, po za tym szybko się ściera. Pamietać
trzeba też, że jest trujacy i scieranie go, szczególnie przez skóre powoduje
przenikanie ołowiu do organizmu co może powodować chorobę - ołowicę - Więc radzę się zastanowić.
Miało by to sens gdyby wykonać formę z blachy wraz ze stalowym otworem centralnym - po prostu umiescić ołów w stalowej puszce.