Witam wszystkich!
W te wakacje byłam kilka dni u przyjaciółki, zaobserwowałam u niej podczas snu 'drgawki'. Są to szybkie, nerwowe ruchy jakąś częścią ciała lub cała się 'rzuca'- generalnie trwa to przez jakieś 2 pierwsze godziny snu i nad ranem (wiem, bo cierpię na bezsenność). Rok temu również u niej nocowałam i też to miała tylko, że nie tak bardzo intensywnie. Teraz ma np, tak że przez pół godziny ma drgania kilkanaście razy na minutę, a kolejne pół godziny jest to już mniej intensywne. Zaniepokoiłam się i za pierwszym razem nawet ją obudziłam- wystraszyłam się.
Co może być przyczyną takiego zachowania i natężenia się tych drgawek? Do czego może to doprowadzić? Co powinno się z tym zrobić?
Z góry wielkie dzięki :>
W te wakacje byłam kilka dni u przyjaciółki, zaobserwowałam u niej podczas snu 'drgawki'. Są to szybkie, nerwowe ruchy jakąś częścią ciała lub cała się 'rzuca'- generalnie trwa to przez jakieś 2 pierwsze godziny snu i nad ranem (wiem, bo cierpię na bezsenność). Rok temu również u niej nocowałam i też to miała tylko, że nie tak bardzo intensywnie. Teraz ma np, tak że przez pół godziny ma drgania kilkanaście razy na minutę, a kolejne pół godziny jest to już mniej intensywne. Zaniepokoiłam się i za pierwszym razem nawet ją obudziłam- wystraszyłam się.
Co może być przyczyną takiego zachowania i natężenia się tych drgawek? Do czego może to doprowadzić? Co powinno się z tym zrobić?
Z góry wielkie dzięki :>
Dzieje się ze złego
Nie rozumiem tylko, czemu tak mi dobrze
Natężenie oddalenia w każdym z nas kształtuje formy zwyrodnienia