Dzień po obżarstwie?

Dziś niestety dietetycznie poległem - naszło mnie coś dziwnego i w mgnieniu oka poszła paczka ptasiego mleczka, pół czekolady, 2 princessy i sam Bóg wie co jeszcze :p . Czuję się ewidentnie przeżarty. Zaznaczam że normalnie trzymam dietę i to był wyjątkowy wypadek. Czy jutro, wracając normalnie do diety, mam trzymać się bilansu czy obciąć go, by "nadrobić" dzisiejsze szaleństwo? Jak sądzicie że będzie lepiej? Z góry dzięki.

Dzięki wszystkim. Faktem jest, że od dość dłuższego czasu trzymam konkretną i dość restrykcyjną dietę, porównując z okresem kiedy o prawidłowym odżywianiu nie miałem zielonego pojęcia. Troszkę przesadziłem z cheat mealem, ale no cóż... nobody is perfect :)

prawidłowo diety nigdy nie upilnujesz chyba ze startujesz dzień później jedz już normalnie

Wydaje mi się kolego, że jesteś już na straconej pozycji. Ta paczka ptasiego mleczka i 2 prinncessy skreśliły twoje szanse na jakiekolwiek wyniki(nawet na marne). Przykro mi...

Jacquess własnie zabiłeś człowieka...

jeśli na masówce to nic
jeśli na wycince to właśnie doładowałeś mięśnie glikogenem, będą pełniejsze, ładniejsze i większe,
fachowcy w tym dziale polecają tak robić co drugi dzień!

a tak na serio to nie przejmuj sie! jedno obżarstwo grubasa nie czyni

Ja nie jem słodyczy, ale jak mnie najdzie to robie sobie własnie taki meeting ze słodyczami i spływa to po mnie.
Zachciało ci sie tzn że organizm sie domagał i dostał co chciał

To prawda, ja tez tak czasami mam ze mój organizm przy Low carb ale juz takiej pod CKD podchodzacej tak domaga sie weglowodanów ze nei wytrzymuje i leci własnie pół chleba, albo słodycze...

Dokładnie, organizm daje nam sygnały.

Kiedyś widziałem w tv test na grupce rocznych dzieci.
Pozwolono im jeść to na co mają ochote, a nie to co powinny teoretycznie.
Pod koniec dnia zebrano dane i stwierdzono, że dzieci uzupełniły swoje dzienne zapotrzebowanie na kazdy potrzebny im do prawidłowego rozwoju w tym wieku składnik.

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2008-04-13 00:48:29

Nie przejmuj się tym, przecież nie robisz sobie takiej gastracji codziennie. Ja ostatnio miałem regenerację z tydzień i sobie pozwalałem na jogurty owocowe, owoce z syropu itp Nie jedz dziś jakoś mniej, jedz tak jak masz ułożoną dietę

hicham-No tak.Jeden raz to nic takiego,ale to prawie pewne,ze skoro nie mogles sie powstrzymac to taka chec jeszcze wroci. Wydaje mi sie,ze powinienes pomyslec dlaczego tak sie stalo,zeby na przyszlosc tego uniknac.
Moze problem jest blahy i rozwiazanie go pomoze Ci kiedys nie panikowac z powodu przejedzenia...

a może spowodowane jest to ciągłym trzymaniem diety jeżeli na diecie nie jadł ew w bardzo małyuch ilościach jadl słodycze prostą rzeczą jest że po nie sięgnał jesteśmy tylko ludźmi