Ok. 2 lata temu przy grze w koszykówkę doznałem dziwnego i to jak widzę niespotykanego urazu kolana. Przy skoku do kosza poczułem chrupnięcie w kolanie a potem ogromny ból. Nie wiedziałem co się stało. Po kilku dniach ból powoli ustępowł ale miałem problemy z wyprostowaniem nogi w kolanie. Po kilku tygodniach już prawie nic nie czułem jednak o grze w kosza czy w piłkę nożną nie było mowy. Podczas biegania kolano coraz bardziej mnie bolało. Dodatkowo już po kontuzji kolano strasznie spuchło i stało się obrzmiałe (poniżej rzepki). Wygląda to tak jakby kość piszczelowa przy kolanie wysunęła się do przodu lub górna nasada tej kości strasznie się powiększyła. Kolano jest ciepłe, zdecydowanie cieplejsze od drugieg. Dziś wygląda tak samo. Czy ktoś może mi poradzić. Bardzo proszę o odpowiedż.
Jarek