Dziwny ból ręki (triceps/biceps?)

Od tygodnia męczy mnie ból ręki, sam nie wiem czy chodzi o biceps czy triceps, w każdym bądź razie gdy próbuje ją wyprostować i unieść do góry czuje rwanie tak mniej więcej w połowie odległości między pachą a łokciem. Ból jest szczególnie silny w czasie zwisania na drążku. Na samej ręce nie ma żadnej opuchlizny ani zaczerwienienia. Nie pomaga ani masaż tego miejsca ( sprawia nawet ból ) ani smarowanie różnymi maściami
Co to może być, co mogę zrobić żeby zlikwidować ten ból? Czy powinienem udać się z tym do lekarza?

Nikt nie mieszka w twoim ciele i ciężko z twojego opisu stwierdzić dokładnie co to jest. Tak, powinieneś udać się do lekarza bo jeśli to jakieś naderwanie to będzie konieczność odstawienia treningu na dany czas. Lekarz ci powie co to jest, nam tutaj będzie ciężko.

a czy przy naderwaniu nie powinno być jakiegoś obrzęku, zapalenia, zaczerwienienia? bo u mnie nic takiego nie ma, po prostu ból i dyskomfort ( takie jakby rwanie ) w czasie uniesienia wyprostowanej ręki od wewnętrznej strony tak mniej więcej w połowie

Kiedys miałem podobne bóle po trenowaniu od razu na duzych ciężarach bez rozgrzewki, ale było to dłuższy czas temu. Po treningu klaty nie moglem ruszać prawą ręką - pamiętam, że mama musiała mi buty nawet wiązać przez cztery dni. Na szczęscie przeszło, ale to, co dolega tobie, może być czymś innym, niezwiązanym z nieprawidłowo prowadzonym treningiem. Polecam wizytę u lekarza, po to oni są. Nikt nie gasi pożaru domu wiadrami, jak mozna zadzwonic po straż pozarną.