Szacuny
0
Napisanych postów
25
Wiek
34 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
470
Cześć,
Nie jestem pewny jak mam rozumieć makroskładniki rozpisane na puszce fasoli czarnej konserwowej. Oni te wartości w przeliczeniu na 100g produktu podają przed odsączeniem, czy po odsączeniu zalewy? Przeważnie jest to wyjaśnione w takich tabelach, a tu nic nie ma. Surowa fasola czarna to jakieś 340kcal/100g. Czy dobrze rozumiem że 100g tej fasoli PO ODSĄCZENIU to 91 kcal? Czy może 2x tyle, czyli 182 kcal?
Szacuny
0
Napisanych postów
25
Wiek
34 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
470
Dostałem zatem 2 sprzeczne odpowiedzi. Moim zdaniem rację ma anubis84, czyli w tej puszce jest łącznie 182 kcal.
Problem polega na tym że producent nie podaje kaloryczności tej sugerowanej porcji. Oznaczenie na puszce jest niejednoznaczne. Czasem jest to rozpisane jednoznacznie, jak np tu:
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
34744
Napisanych postów
25146
Wiek
44 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
282588
ingarch
Dostałem zatem 2 sprzeczne odpowiedzi. Moim zdaniem rację ma anubis84, czyli w tej puszce jest łącznie 182 kcal.
Problem polega na tym że producent nie podaje kaloryczności tej sugerowanej porcji. Oznaczenie na puszce jest niejednoznaczne.
Ogólnie to w takich sytuacjach tzreba się domyślać i to jest wkurzajace bo producenci powinni podawać kaloryczność dla produktu po odsączeniu a nie żeby człowiek musiał kombinowac i wyliczac . w necie sa takie wartosci
1.100g czarnej fasoli to 341 kcal. Garść czarnej fasoli (36 g) zawiera około 123 kalorii (kcal).
2.Średnia wartość kaloryczna suchej fasoli to 340kcal. Po całonocnym namoczeniu i ugotowaniu do miękkości (takiej konsystencji jak fasolka z puszki) 100g fasoli powiększyło swoją wagę do 220g.24 sie 2012
To nawet jak licząc wartość dolną to by wychodziło że 100 g ma około 185 kcal a w puszce są dwie porcje
Zmieniony przez - monkey22 w dniu 2022-02-09 05:47:35
Szacuny
0
Napisanych postów
25
Wiek
34 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
470
Teraz mam jasność. Napiszę chyba do nich że powinni poprawić etykietę. Na pewno nie jestem pierwszy który traci czas zastanawiając się nad tym...
Swoją drogą zauważyłem ostatnio wyjątkowo kretyński trend na opakowaniach niektórych makaronów. Na etykiecie podają kaloryczność ugotowanego produktu zamiast suchego. Mało tego, nie piszą z jakiej ilości suchego makaronu uzyskują te 100g ugotowanego. Przecież ten makaron waży tym więcej im dłużej gotujemy. No kretynizm do kwadratu
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
34744
Napisanych postów
25146
Wiek
44 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
282588
To już jest od dawna i nie wiem co na celu ma takie głupie podawanie wartości bo 95% początkujacych popełnia ten bład , ponadto to zawsze są wartosci przyblizone bo wystarczy o kilka minut dłuzej gotować i już waga sie zwiększa z racji większej absorbcji wody , makrony , ryże czy kasze im dłuzej gotowane tym więcej wody łapią i np ryż surowy 100 gramów po ugotowaniu 15 min ma wagę +- 200g a po gotowaniu 25 min już +- 300 g. Ja nie mogę pojąć tego typu opisywania skoro wszędzie się uczy aby wazyć wszystko przed obrobką