Ilości poszczególnych składników są tak dobrane, aby pasowały pod moje makro. Oczywiście można je dowolnie modyfikować.
Co potrzebujemy:
- 25g mąki ryżowej
- 25g mąki żytniej
- 1 jajko
- 10g oleju kokosowego
- 140g twarogu chudego
- pół nektarynki (możemy wybrać dowolny, odpowiadający nam owoc)
- słodzik
- mleko (ja akurat otwarte miałem sojowe, ale może być dowolne)
- woda
- łyżeczka kakao naturalnego.

Oba rodzaje mąki mieszamy mikserem z jajkiem, roztopionym olejem kokosowym, odrobiną mleka oraz taką ilością wody, aby uzyskać typowo naleśnikowe ciasto. Następnie otrzymaną masę smażymy na suchej patelni. Wcześniej dodany olej kokosowy zabezpieczy przed przywieraniem. W ten sposób otrzymujemy gotowe naleśniki.
Następnie do twarogu dodajemy rozpuszczone w niewielkiej ilości wody tabletki słodzika (ja użyłem 10 szt., bo lubię jak jest słodko

Tak otrzymaną masę nakładamy do naleśniki i zawijamy je.
Na koniec w osobnym kubeczku do kakao dodajemy odrobinę wody i odrobinę mleka i mieszamy, tak aby uzyskać konsystencję polewy. Opcjonalnie możemy dodać tu 2-4 tab. słodzika dla smaku. Otrzymaną polewę nakładamy na naleśniki.



Makro: B-30g, T-15g, W-50g - liczone tylko z pełnowartościowych źródeł.
SMACZNEGO!
Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html