GINEKOMASTIA cz. 4

Brawo dla ciebie ,że wybrałeś młody zespół w Tychach a nie starca niewidomego w Kielcach.Ciesz się teraz życiem kolego:)

jonyyy

Niestety zdjęć przed nie mam.
Nie było jakiejś tragedii ale mi przeszkadzało.
Noszę jeszcze ten kaftanik na klatce, bo na lewej stronie zrobił mi się krwiak po operacji i okres gojenia się wydłużył.
Jak będę miał czas to wrzucę zdjęcia.

Dobrze. Dzięki. A miałeś może robione coś z sutkami? Pomniejszenie otoczki lub brodwek?

Nic takiego.
Wogole to nie ma się czego bać i przeżywać (może mówię tak dlatego że miałem już parę poważnych operacji i taki zabieg jak dla mnie to nic strasznego), po prostu zdecydować się, zapisać no i czekać na efekty.
Wiadomo jakiś tam zawsze niepokój jest ale to normalne tylko bez przesady.
Całość trwała jakieś 2 godziny, po zabiegu spędziłem w klinice może 5 godzin i wróciłem do domu 200km (miałem kierowcę, bo w ten sam dzień po zabiegu lekarz nie zaleca prowadzenie samochodu chociaż mi nic nie było).

Grzybu777

Witam mam problem myślę że mam ginekomastie może ktoś doradzić dziękuję za pomoc jest to bardzo uporczywy problem dla mnie

na 2 pierwszych zd jest wszystko ok na 3 trochę coś widać chciał bym tak wyglądać jak ty teraz ja bym nic z tym nie robił

Łapskayui kolega dostał odpowiedz już ,po co udostępniasz cały jego post ,tylko zaśmiecasz forum ,usuń to

Nie wiem jak usunąć

Mam pytanie czy ktoś na tym forum po zabiegu usunięcia Gino nabawił się w miejscu interwencji chirurgicznej zmian nowotworowych

Jak ktoś robił u rylskiego to możliwe że zmiany nowotworowe mogą wystąpić, rozszarpuje tkankę tłuszczową po czym w kawałkach zostawia ją pod skórą co później może przerodzić się w nowotwór.Warto poczytać o tym,co może się stać jak się pozostawi luźno tkankę tłuszczową pod skórą.

Tomaszek77777

Mam pytanie czy ktoś na tym forum po zabiegu usunięcia Gino nabawił się w miejscu interwencji chirurgicznej zmian nowotworowych

Hej. Mógłbyś wstawić swoje zdjęcia przed zabiegiem u Rylskiego?

Nie wstawi, nie poda żadnych konkretów, nie odpowiada merytorycznie na pytania...