Cześć,
Przychodzę tutaj z pytaniem dotyczącym ginekomasti. Najpierw przedstawie więc moją sytuacje.
Mam 19 lat (w tym roku będzie 20). Nigdy nie brałem sterydów ale zauważyłem zmiany w klatce piersiowej. Zawsze byłem chudy i nie miałem zbytnio masy mięśniowej. Zacząłem ćwiczyć i wszedłem na swoją pierwszą masę (nie była to czysta masa i było sporo jedzenia powszechnie uważanego za niezdrowe). Po jakimś czasie gdy już sporo nabrałem masy mięśniowej i tłuszczowej zauważyłem że sutki jakoś dziwnie wyglądają i że do normalnej formy wracają np. pod prysznicem lub jak je się trochę po dotyka. Pomyślałem więc, że to lipomastia i kontynuowałem masę. Aktualnie jestem na redukcji już trochę kg zredukowałem i jest to trochę mniej widoczne ale wciąż to widać i się tego wstydzę. Pod sutkami jest wyczuwalna jakaś twardsza tkanka więc niestety ale raczej okazuje się że to nie lipo tylko gino. I teraz mam kilka pytań:
1. Czy jest szansa, że gino w tym wieku jeszcze się cofnie? a jeśli tak to do jakiego czasu powinno się to stać?
2. Jakie środki farmakologiczne/leki byłyby dobre na ten problem?
W przyszłości chciałbym się podjąć operacji ale jest to duży koszt i myślę że w najbliższych latach nie będę w stanie sobie na to pozwolić... stąd chciałbym do tego czasu spróbować jakiegoś leczenia lekami, może akurat pomoże.
Przychodzę tutaj z pytaniem dotyczącym ginekomasti. Najpierw przedstawie więc moją sytuacje.
Mam 19 lat (w tym roku będzie 20). Nigdy nie brałem sterydów ale zauważyłem zmiany w klatce piersiowej. Zawsze byłem chudy i nie miałem zbytnio masy mięśniowej. Zacząłem ćwiczyć i wszedłem na swoją pierwszą masę (nie była to czysta masa i było sporo jedzenia powszechnie uważanego za niezdrowe). Po jakimś czasie gdy już sporo nabrałem masy mięśniowej i tłuszczowej zauważyłem że sutki jakoś dziwnie wyglądają i że do normalnej formy wracają np. pod prysznicem lub jak je się trochę po dotyka. Pomyślałem więc, że to lipomastia i kontynuowałem masę. Aktualnie jestem na redukcji już trochę kg zredukowałem i jest to trochę mniej widoczne ale wciąż to widać i się tego wstydzę. Pod sutkami jest wyczuwalna jakaś twardsza tkanka więc niestety ale raczej okazuje się że to nie lipo tylko gino. I teraz mam kilka pytań:
1. Czy jest szansa, że gino w tym wieku jeszcze się cofnie? a jeśli tak to do jakiego czasu powinno się to stać?
2. Jakie środki farmakologiczne/leki byłyby dobre na ten problem?
W przyszłości chciałbym się podjąć operacji ale jest to duży koszt i myślę że w najbliższych latach nie będę w stanie sobie na to pozwolić... stąd chciałbym do tego czasu spróbować jakiegoś leczenia lekami, może akurat pomoże.